Pani Otylia Pszczoła z Senisławic w gminie Opatowiec obchodziła 6 marca setne urodziny. W ten wyjątkowy dzień odwiedziło ją wielu gości.
Na skromną uroczystość przybyli przedstawiciele samorządowych władz: burmistrz Sławomir Kowalczyk, zastępca kierownika USC Pani Renata Tomal, przedstawiciele KRUS z Kazimierzy Wielkiej, przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich z Senisławic oraz oczywiście rodzina.
ZOBACZ TEŻ: Rzecznik rządu: w Nowym Ładzie są rozwiązania, które mają zwiększyć atrakcyjność zarobków
Seniorka otrzymała kwiaty, upominki. dyplom gratulacyjny i całą moc życzeń. Wszyscy zebrani zaśpiewali jej gromkie “Dwieście lat!”.
Pani Otylia urodziła się w chłopskiej rodzinie w Starym Korczynie. Miała pięcioro rodzeństwa, z którego ona i jej siostra osiągnęły sędziwy wiek. Od 1936 do 1968 roku śpiewała w kościele w Starym Korczynie. W 1942 roku wzięła ślub z panem Janem pochodzącym z Żukowic.
Jak wspominają jej bliscy, kobieta przeżyła bardzo dużo i zebrała ogromny bagaż doświadczeń. W 1955 roku przeprowadziła się z rodziną do Senisławic, gdzie kilka razy ich dom był zalewany przez wody powodziowe. Trzeba go było w końcu wybudować od nowa, w wyżej położonym miejscu.
Jak na swój wiek, pani Otylia jest w wyśmienitej formie i cały czas ma energię i chęci do pracy – przy kwiatach, w kuchni. W 2016 roku zapisała się do KGW Senisławice i jest jego najstarszą członkinią – cały czas aktywną!
Jej życiowym mottem jest wiara w Boga, gdyż to ona pomogła jej przejść wiele bardzo trudnych życiowych zakrętów. Nam nie pozostaje nic innego jak przyłączyć się do życzeń zdrowia i wszelkiej pomyślności jeszcze przez długie lata!