Po 24 lutego pracę w Polsce podjęło ponad 30 tys. obywateli Ukrainy, 75 proc. z nich to kobiety – poinformowała w poniedziałek w Płocku minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg. Jak dodała, Ukraińcy podejmują zatrudnienie głównie w dużych miastach.
Szefowa MRiPS na briefingu prasowym w Powiatowym Urzędzie Pracy w Płocku przypomniała, że na mocy przyjętej specustawy obywatele Ukrainy mają dostęp do polskiego rynku pracy – nie potrzebują już zezwoleń ani oświadczeń, by legalnie pracować w Polsce.
Minister poinformowała, że po 24 lutego pracę w Polsce podjęło ponad 30 tys. obywateli Ukrainy, 75 proc. z nich to kobiety.
“Widzimy, że do Polski przybywają głównie kobiety z dziećmi. 75 proc. z tych 30 tys. (osób, które już podjęły pracę w Polsce – PAP), to kobiety. 25 proc. to mężczyźni” – powiedziała Maląg.
ZOBACZ TEŻ: Ośrodek ISW: Rosjanie przegrali bitwę o Kijów, ale wojna nie jest jeszcze wygrana przez Ukraińców
Zaznaczyła, że obywatele Ukrainy podejmują zatrudnienie głównie w dużych miastach – w Warszawie, w Poznaniu, w Łodzi i we Wrocławiu. “Zależy nam na tym, aby obywatele Ukrainy po całym terenie naszego kraju szukali pracy i ją podejmowali” – dodała minister.
Przypomniała, że z tego powodu resort ogłosił konkurs “Razem możemy więcej”. Program skierowany jest do szerokiego grona podmiotów – od organizacji pozarządowych przez instytucje rynku pracy po jednostki samorządu terytorialnego. Jego istotą ma być dostarczenie konkretnego i bezpośredniego wsparcia dla cudzoziemców przebywających legalnie w Polsce – w zakresie aktywizacji zawodowej oraz integracji i aktywności społecznej.
“Zależy nam na tym, aby obywatele Ukrainy mogli też podejmować zatrudnienie w swoich zawodach. Dlatego też w kolejnej zmianie do ustawy wprowadzamy ułatwienia w nostryfikacji dyplomów” – przekazała Maląg.
Podkreśliła, że już teraz obywatele Ukrainy mogą podjąć pracę w branży gastronomicznej, hotelarskiej i w zakresie szeroko rozumianej opieki.
“Z osób, które podjęły zatrudnienie – około 25 proc. jest zatrudnionych na umowę o pracę, 73 proc. to umowy-zlecenia. Rozpoczynają się także umowy na prace sezonowe” – dodała minister.(PAP)
kkr/ mb/ joz/
fot: Flickr