Za opóźnienie pieniędzy z KPO odpowiedzialny jest wyłącznie PiS; te pieniądze muszą trafić do Polski natychmiast – ale nie do partyjnych funkcjonariuszy, a do obywateli, między innymi za pośrednictwem samorządów – stwierdził w poniedziałek prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
“Dość kłamstw i manipulacji. Za opóźnienie pieniędzy z KPO odpowiedzialny jest wyłącznie PiS. Te pieniądze muszą trafić do Polski natychmiast – ale nie do partyjnych funkcjonariuszy, a do obywateli, między innymi za pośrednictwem samorządów. Zwłaszcza teraz, w kryzysie uchodźczym” – napisał Trzaskowski na Twitterze.
Podczas sobotniej konferencji prasowej w Obornikach Śląskich Trzaskowski pytany był m.in. o Krajowy Plan Odbudowy i o to, czy – jego zdaniem – Polska wywiąże się z zobowiązań wobec Komisji Europejskiej. Prezydent Warszawy ocenił, że uchwalona w czwartek nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym “na pewno nie wystarczy”.
ZOBACZ TEŻ: Tusk: ludzie mają dość bezradności państwa, chcemy budować lepszą Polskę
“Rozmawiałem z przewodniczącą KE Ursulą von der Leyen i jestem dobrej myśli, że Komisja Europejska będzie stawiała dodatkowe warunki, i że te warunki będą musiały być spełnione, żeby te pieniądze popłynęły do Polski, a one muszą popłynąć do Polski. Wszystkim nam na tym zależy, dlatego że nie może być tak, że społeczeństwo będzie płaciło rachunek za całkowicie nieodpowiedzialne działanie PiS” – powiedział.
Tę wypowiedź Trzaskowskiego skrytykował w poniedziałek rano w TVP Info wiceszef MSZ Paweł Jabłoński. “To kojarzy się z najczarniejszymi kartami w polskiej historii, gdy politycy apelują o wsparcie zewnętrzne, kosztem interesów własnego państwa i własnego narodu” – ocenił.
Komisja Europejska wciąż nie zaakceptowała złożonego już ponad rok temu przez polski rząd Krajowego Planu Odbudowy, czyli dokumentu opisującego sposób wydatkowania środków z Funduszu Odbudowy UE. Pod koniec października zeszłego roku von der Leyen postawiła warunek, by w polskim KPO znalazło się zobowiązanie rządu do likwidacji Izby Dyscyplinarnej SN.
Sejm uchwalił w ubiegły czwartek zainicjowaną przez prezydenta Andrzeja Dudę nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, która m.in. likwiduje Izbę Dyscyplinarną SN, czego oczekuje KE w związku z decyzją TSUE. Wcześniej premier Mateusz Morawiecki zapewniał w Sejmie, że “wynegocjowaliśmy KPO” i “zakończyliśmy negocjacje z KE kamieni milowych” związanych w KPO. Zapowiedział też przybycie 2 czerwca do Polski szefowej KE Ursuli von der Leyen.
W ramach Funduszu Odbudowy z budżetu polityki spójności na lata 2021-2027 Polska ma do dyspozycji ok. 76 mld euro. W KPO, który ma wspomóc gospodarkę po pandemii, nasz kraj wnioskuje o 23,9 mld euro w ramach grantów i o 11,5 mld euro z części pożyczkowej. (PAP)
autorka: Wiktoria Nicałek
wni/ mok/
fot: Flickr