Poszczególne kraje Unii Europejskiej ogłosiły kampanie oszczędności energii. Niemcy, Francja i Hiszpania uchwalają prawa ograniczające ogrzewanie pomieszczeń zimą. Wprowadzono zakazy oświetlania budynków nocą, wzywa się obywateli do krótszych kąpieli. Finowie namawiają zaś ludzi do rezygnacji z sauny i ograniczenia czasu spędzonego z telefonem komórkowym.
Europejskie ceny gazu osiągnęły w miniony piątek, 26 sierpnia, 341 euro za MWh, blisko rekordowego poziomu 345 euro z marca – poinformował portal France24. Ceny energii poszybowały w górę m.in. dlatego, że Rosja, która w przeszłości pokrywała około 40 proc. zapotrzebowania UE na gaz, ograniczyła jego dostawy. Europa obawia się drastyczniejszych cięć zimą.
Jedna piąta energii elektrycznej w Europie jest wytwarzana przez elektrownie gazowe, więc spadki podaży nieuchronnie prowadzą do wyższych cen.
ZOBACZ TEŻ: Służby zlikwidowały trzy plantacje marihuany, aresztowano cztery osoby
Dlatego część krajów UE już wprowadza przepisy dotyczące oszczędzania energii.
W Niemczech od 1 września do 28 lutego w Niemczech drzwi sklepów nie mogą być stale otwarte, pomniki i obiekty reklamowe, w tym witryny sklepowe, nie mogą być podświetlane w godzinach 22.00 – 6.00.
W miejscu pracy temperatura zimą nie może przekraczać 19 stopni Celsjusza, a w budynkach użyteczności publicznej korytarze i hale muszą pozostać nieogrzewane, podobnie jak woda do mycia rąk. Zwolnione z tego są tylko placówki medyczne, żłobki, przedszkola i szkoły.
Prywatne baseny wewnętrzne i zewnętrzne nie mogą być ogrzewane gazem lub energią elektryczną z sieci, ale nie dotyczy to basenów w hotelach, obiektach wypoczynkowych czy ośrodkach rehabilitacyjnych.
W połowie lipca we Francji, która otrzymuje około jednej piątej dostaw gazu z Rosji, ogłoszono plan “umiaru energetycznego”, który ma zostać przedstawiony pod koniec września. Rząd zamierza zabronić sklepom pozostawiania otwartych drzwi w czasie, kiedy działa klimatyzacja lub ogrzewanie, podświetlania reklam i bilbordów od godziny 1 w nocy do 6 rano, co obowiązuje już dziś w miastach do 800 tys. mieszkańców.
Do października francuskie sieci supermarketów mają zmniejszyć oświetlenie powierzchni handlowych o 30 proc. i obniżyć temperaturę do 17 stopni w godzinach szczytu zakupów.
We Francji uchwalono już prawo ograniczające klimatyzację do 26 stopni Celsjusza i ogrzewanie do 19 stopni, ale dopiero teraz władze mają zadbać o jego przestrzeganie.
W Hiszpanii zgodnie z nowym prawem zatwierdzonym przez parlament w czwartek 25 sierpnia, w budynkach publicznych ogrzewania zimą nie może być wyższe niż 19 stopni. Po godzinie 22 budynki użyteczności publicznej i witryny sklepowe nie mogą być podświetlane, a do końca września każdy klimatyzowany lub ogrzewany lokal musi mieć zainstalowany mechanizm automatycznego zamykania drzwi, by uniknąć marnowania energii.
We Włoszech mowy plan zmniejszenia konsumpcji energii może zostać zatwierdzony na posiedzeniu gabinetu już w przyszłym tygodniu.
Według włoskich mediów może on obejmować obniżenie temperatur i skrócenie godzin ogrzewania w domach i biurach w okresie zimowym, ograniczenie oświetlenia miejsc publicznych i sklepów w nocy, a także wydłużenie działania elektrowni węglowych.
Grecki rząd ogłosił już w czerwcu środki mające na celu ograniczenie zużycia energii w sektorze publicznym o 10 proc. Władze będą oferować zachęty finansowe organizacjom oszczędzającym energię, a także stworzą cyfrowy system monitorowania zużycia energii. Przewidywane środki obejmują kontrole temperatury w budynkach, wyłączanie świateł i komputerów w nocy i zmiany w oświetleniu ulic.
Fiński rząd ogłosił kampanię wzywającą gospodarstwa domowe, a także firmy i organizacje do ograniczenia konsumpcji energii. Kampania ma na celu trwałe obniżenie zużycia energii i oficjalnie rozpocznie się w październiku. W jej ramach ma dojść do obniżenie temperatury w pomieszczeniach zimą, zwiększenie wykorzystania transportu publicznego oraz zmniejszenia prędkości pojazdów, zażywania krótszych kąpieli i skrócenie czasu spędzanego na komputerach i telefonach. Rząd zachęca również do spędzania mniej czasu w saunach, które są fińską tradycją narodową.
Z kolei gabinet premier Szwecji Magdaleny Andersson ma nadzieję przeznaczyć równowartość ok. 28 mld złotych na rekompensaty dla gospodarstw domowych i firm, które pomogą zmniejszyć zużycie energii. Chodzi tutaj m.in. o izolację poddaszy i elewacji, wymianę baterii umywalkowych na bardziej wydajne, uszczelnianie lub wymianę okien i drzwi zewnętrznych oraz uzupełnienie systemów grzewczych o pompę ciepła.
Duńskie władze zalecają obywatelom m.in. skrócenie kąpieli do 5 minut i nieużywanie elektrycznych suszarek do ubrań.
Również nienależąca do UE Szwajcaria zwróci się do gospodarstw domowych i przedsiębiorstw z apelem o m.in. obniżanie temperatury ogrzewania w pomieszczeniach zimą w celu zmniejszenia zużycia gazu o 15 proc.