Prokuratura wstępnie wykluczyła, aby ktoś przyczynił do śmierci 68-letniego mężczyzny z pow. kieleckiego, którego ciało w niedzielę znaleziono w Tokarni. W sprawie kompletowany jest materiał dowodowy i przesłuchiwani kolejni świadkowie.
W niedzielę rano świętokrzyscy policjanci otrzymali zgłoszenie, że w jednym z domów na terenie Tokarni leży mężczyzna bez oznak życia. Przybyły na miejsce lekarz potwierdził zgon 68-letniego mężczyzny, mieszkańca gminy Chęciny. W związku ze zdarzeniem zatrzymano trzech mężczyzn w wieku od 60 do 65 lat.
ZOBACZ TEŻ: Finansowe nadużycia w PCPR w Busku-Zdroju. Księgowa mogła przywłaszczyć nawet 300 tys. zł
“Zatrzymani mężczyźni zostali po przewodzonych czynnościach zwolnieni. Zgromadzony dotychczas materiał dowodowy nie dał podstaw do przedstawienia im żadnych zarzutów” – poinformowała we wtorek PAP prokurator Katarzyna Kasowska-Pedrycz, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej Kielce-Zachód.
Zaznaczyła, że w poniedziałek przeprowadzono sekcję zwłok 68-latka. “Oczekujemy na opinie biegłego lekarza sądowego, która wyjaśni nam przyczyny zgonu pokrzywdzonego. Na chwilę obecną brak jest podstaw od przyjęcia, że do jego zgonu przyczyniły się osoby trzecie” – powiedziała prokurator. Dodała, że w sprawie kompletowany jest materiał dowodowy i przesłuchiwani kolejni świadkowie.(PAP)