Pobierała zaliczki na kontrakty i przelewała je na swoje konto. 40-letnia radomianka podejrzana o oszustwa

Jedna z firm z powiatu kieleckiego zgłosiła służbom podejrzenie oszustwa, którego miała dopuścić się jej 40-letnia pracownica, zatrudniona kilka miesięcy temu jako menager ds. sprzedaży i marketingu. Kobieta pobrała ponad 50 tys. zł na zaliczki na poczet kontraktów, które miała podpisywać i przywłaszczyła sobie pieniądze. 

40-latka została przyjęta do pracy w czerwcu. Legitymowała się bogatym CV i zapewnieniami wysokich wyników, które szybko jest w stanie osiągnąć. Po rozpoczęciu pracy jako menager ds. sprzedaży i marketingu zaczęła pobierać zaliczki, tłumacząc, że pieniądze są niezbędne do podpisania umów reklamowych. Po pewnym czasie właściciele firmy zaczęli podejrzewać, że pieniądze nie trafiają do kontrahentów, tylko na prywatne konto 40-latki. Sprawdzili dokumenty, które przedstawiała i po weryfikacji okazało się, że są one fałszywe.

ZOBACZ TEŻ: Drogowcy w Kielcach szykują się do zimy. Duże zakupy soli i piasku

Kobieta zdążyła wyłudzić z firmy ponad 56 tys. zł, pobierając zwykle kwoty od 2 do 12 tys. zł. 40-latka została zatrzymana przez funkcjonariuszy z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.

W trakcie dochodzenia kieleccy policjanci ustalili, że zatrzymana podobny proceder prowadziła przeciwko firmie z województwa mazowieckiego.

Kobieta usłyszała już prokuratorskie zarzuty oszustwa i przywłaszczenia mienia. Może spędzić w więzieniu nawet 8 lat.

Wiadomości z regionu

Powiązane wiadomości