Temat rozpalający wyobraźnię mieszkańców Pińczowa od lat 80 – możliwość powstania dużego zbiornika wodnego, zwanego Morzem Pińczowskim. Są zwolennicy, ale nie brakuje też sceptyków.
Zgodnie z nowym prawem wodnym od 1 stycznia 2018 roku funkcjonuje Państwowe Gospodarstwo Wodne „Wody Polskie” odpowiadające za inwestycje z zakresu ochrony przeciwpowodziowej i małej retencji (a do takiej zaliczałaby się budowa zbiornika). Instytucja ta – nie mówi naszym potrzebom – nie. Ale wymaga przygotowania wstępnej koncepcji.
W poszukiwaniu rozwiązań najlepiej spełniających nasze oczekiwania zaangażowane są samorządy powiatu oraz gminy Pińczów – mocno wspierane przez Wojewodę Świętokrzyskiego – Zbigniewa Koniusza.
Niedawno w pińczowskiej hali widowiskowo-sportowej odbyło się spotkanie w trakcie którego profesorowie: Leszek Książek z Katedry Inżynierii Wodnej i Geotechniki Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie oraz Tadeusz Zając z Instytutu Ochrony Środowiska Polskiej Akademii Nauk, przy udziale wojewody, starostów i Dyrektora Zespołu Świętokrzyskich i Nadnidziańskich Parków Krajobrazowych Tomasza Hałatkiewicza, rozważali za i przeciw kilku wariantom budowy pińczowskiego morza.
Zwracano uwagę, by przy doborze lokalizacji i wielkości zbiornika wykorzystać doświadczenie nabyte w latach eksploatacji pińczowskiego zalewu, a także by inwestycja prowadzona była z poszanowaniem środowiska naturalnego. Obaj profesorowie mocno „zaprzyjaźnieni” z Ponidziem i Pińczowem zadeklarowani pomoc naukową.