Dwaj dwudziestolatkowie, którzy na początku stycznia demolowali mienie w Chęcinach zostało zatrzymanych przez policjantów w Radomiu. Grozi im do 5 lat więzienia.
Na początku tego roku chęcińscy policjanci otrzymali zgłoszenie o aktach wandalizmu w rejonie zamku królewskiego. Okazało się, że ktoś zniszczył atrapę historycznej armaty i cztery latarnie oświetleniowe. Straty oceniono na 20 tys. zł.
ZOBACZ TEŻ: Policjant po służbie uratował życie 17-latka
Policjantom z Chęcin udało się ustalić, że do zdarzenia doszło 3 stycznia, zaś jego sprawcami jest dwóch mężczyzn. W rozwikłaniu sprawy i znalezieniu winnych wspomogli funkcjonariuszy z Chęcin ich koledzy z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu.
Analiza posiadanych materiałów pozwoliła ustalić, że najprawdopodobniej sprawcami jest dwóch dwudziestolatków mieszkających w Radomiu.
Wczoraj policjanci kryminalni z Kielc i Chęcin pojechali do województwa mazowieckiego i zatrzymali dwóch niczego niespodziewających się sprawców.
Przy okazji wyszło na jaw, że jeden z nich był poszukiwany, ponieważ nie zapłacił ponad tysiąca złotych grzywny.
Obaj zatrzymani zostali przewiezieni na komisariat w Chęcinach. Usłyszeli zarzuty niszczenia cudzej rzeczy, do których się przyznali. Za spowodowane straty grozi im 5 lat pozbawienia wolności.