Kolejne oszustwo „na policjanta” w regionie. 86-latka straciła 40 tys. zł

We wtorek koneccy policjanci zostali poinformowani o oszustwie którego ofiarą padła 86-letnia mieszkanka Końskich. Kobieta straciła 40 tys. zł.

Do zdarzenia doszło około godziny 16. Do seniorki zadzwoniła kobieta podająca się za pracownicę poczty. Powiedziała, że ma dla niej list polecony, który należy podpisać. Po kilku chwilach 86-latka otrzymała drugi telefon od mężczyzny, który twierdził, że jest policjantem, a poprzednie połączenie było próbą wyłudzenia danych konta bankowego kobiety.

ZOBACZ TEŻ: KGP: policjanci z Archiwum X rozwikłali zbrodnię sprzed 32 lat

Przestraszona 86-latka zaczęła współpracować z fałszywymi policjantami. Dla uwiarygodnienia swojej historii, oszuści poprosili ją o połączenie się z numerem 997, aby zdobyć potwierdzenie, że bierze w akcji policyjnej. Jednak przestępca nie rozłączył się i ofiara tak naprawdę dalej rozmawiała z nimi.

Zgodnie z ich instrukcjami, przygotowała saszetkę z pieniędzmi, w której zgromadziła 40 tys. zł. Następnie uzgodniła hasło, które miał powiedzieć „policjant” zgłaszający się po pieniądze. Gdy mężczyzna stanął w drzwiach jej mieszkania i wypowiedział hasło, kobieta oddała mu swoje pieniądze, a przestępcy już więcej się do niej nie odezwali. Po kilku godzinach ciszy starsza kobieta zrozumiała, że została oszukana.

To już drugi przypadek takiego oszustwa w ostatnich dniach w naszym regionie. Na początku tygodnia ofiarą padł 75-letni mieszkaniec Kielc, który stracił ponad 30 tys. zł.

Policjanci apelują o rozsądek i edukowanie seniorów. Przypominają, że zawsze należy stosować zasadę ograniczonego zaufania, zwłaszcza jeśli ktoś obcy dzwoni do nas w sprawach finansowych. Podkreślają też, że prawdziwi policjanci nigdy nie proszą o wydanie pieniędzy, danych logowania do kont bankowych i udzielenia podobnych informacji.

 

Wiadomości z regionu

Powiązane wiadomości