Od kilku dni setki tysięcy ludzi wychodzą na ulice polskich miast w protestach przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego organizowanych przez Strajk Kobiet. Jakie postulaty ma to środowisko i czego się domaga?
We wtorek Strajk Kobiet, główna organizacja stojąca za organizowanymi od kilku dni protestami opublikowała listę swoich postulatów. Jak powiedziała Maria Lempart, jedna z liderek ruchu, są one efektem rozmów z protestującymi od czwartku ludźmi. Przede wszystkim Strajk Kobiet nie uznaje Trybunału Konstytucyjnego ani jego ostatniego wyroku. Tak samo żąda zmian w Sądzie Najwyższym i wybrania nowego Rzecznika Praw Obywatelskich. Jak dotąd parlament nie zdołał wyłonić kandydata, który mógłby zastąpić Adama Bodnara.
ZOBACZ TEŻ: Szpital Powiatowy we Włoszczowie ma zostać przekształcony na zakaźny
Klementyna Suchanow, jedna z członkiń Strajku Kobiet, zaznaczyła że protestujący żądają dostępu do aborcji bez żadnych ograniczeń. Antykoncepcja powinna być ich zdaniem refundowana przez państwo, a młodzi ludzie, którzy stanowią “90% protestujących na ulicach” mają mieć dostęp do rzetelnej edukacji seksualnej.
Ponadto Strajk Kobiet za swojego głównego przeciwnika obok rządu obrał Kościół Katolicki. Jego przedstawicielki w czasie wtorkowej konferencji prasowej zażądały także zupełnego przecięcia więzi państwo-kościół, zaprzestania finansowania go z budżetu państwa i wyrugowania religii ze szkół.
W czasie podsumowania konferencji prasowej Maria Lempart zaznaczyła, że najważniejszym postulatem ruchu jest doprowadzenie do dymisji rządu PiS. W tym celu zostanie powołana rada konsultacyjna, wzorowana na tej utworzonej przez opozycję na Białorusi, która ma wypracować plan na “posprzątanie po PiS-ie”.
Postulaty Strajku Kobiet daleko wykraczają poza kwestie światopoglądowe. Panie żądają także większego i efektywniejszego wsparcia służby zdrowia, osób, które przez pandemię straciły pracę oraz instytucji i twórców kultury, którzy bardzo mocno odczuwają obostrzenia sanitarne.
W czwartkowym wyroku Trybunału Konstytucyjnego sędziowie orzekli, że przepis pozwalający na aborcję w wypadku podejrzenia poważnego uszkodzenia płodu lub nieuleczalnej choroby jest niezgodny z Konstytucją. W uzasadnieniu wyroku napisano, że zgodnie z zapisami Konstytucji z 1997 roku życie ludzkie jest wartością w każdej fazie jego rozwoju i na tym gruncie ustawodawca powinien otoczyć je pełną opieką. Orzeczenie zakwestionowało tzw. kompromis aborcyjny wypracowany w 1993 roku. Wyrok zapadł w pełnym składzie Trybunału i tylko dwóch sędziów złożyło zdania odrębne.