Od stycznia do września 2020 roku było bezpieczniej na kolei niż w analogicznym okresie ubiegłego roku – donosi Urząd Transportu Kolejowego.
W pierwszych trzech kwartałach 2020 r. odnotowano 416 wypadków. To 62 zdarzenia mniej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. W wypadkach na przejazdach kolejowo-drogowych zginęły 34 osoby. W ubiegłym roku było to 50 osób. Kwiecień 2020 r. był jedynym miesiącem, w którym nie było ofiar śmiertelnych w wypadkach na przejazdach.
Wypadki, które zaistniały z przyczyn leżących w ramach systemu kolejowego stanowiły 20% wszystkich zdarzeń na liniach kolejowych. Do końca września doszło na kolei do trzech poważnych wypadków: dwa to zdarzenia na przejazdach, trzeci to kolizja pociągu towarowego z drezyną na stacji Szymankowo. Liczba poważnych wypadków nie zmieniła się w porównaniu z 2019 r., zmalała za to liczba wypadków ogółem – z 478 do 416.
Mniej było też wypadków na przejazdach kolejowo-drogowych i przejściach przez tory. Do końca września 2020 r. zaistniało 139 takich zdarzeń, czyli o 15 mniej niż w tym samym czasie w ubiegłym roku. Do największej liczby wypadków – 88 doszło na najliczniejszych przejazdach kategorii D. Są one zabezpieczone krzyżem św. Andrzeja i część znakiem stop.
– Wypadki na przejazdach kolejowo drogowych cały czas stanowią największy problem bezpieczeństwa dla kolei. Nie można w szybkim czasie zastąpić wszystkich przejazdów wiaduktami. Dlatego cały czas podejmujemy działania, które mają zwiększyć świadomość kierowców i zmusić ich do przestrzegania prawa – mówi dr inż. Ignacy Góra, prezes Urzędu Transportu Kolejowego.
Od stycznia do września 2020 r. w wypadkach na przejazdach zginęły 34 osoby, a 16 zostało ciężko rannych. W analogicznym okresie 2019 r. było to 50 ofiar śmiertelnych i 16 ciężko rannych.