Pożar strawił dobytek policjanta i jego rodziny. Pan Piotr potrzebuje pomocy

St. asp. Piotr Trojanowski służy w policji od 1994 roku. Na co dzień pracuje jako dyżurny w Komendzie Powiatowej Policji w Sandomierzu. Niestety przed tygodniem w jego życiu wydarzył się dramat – spłonął dom, w którym mieszkał z żoną i trójką dzieci.

Do pożaru doszło 14 kwietnia. Pan Piotr mieszkał w niedużej miejscowości koło Sandomierza. Jego sąsiedzi oraz koledzy po fachu postanowili pomóc mu w odbudowaniu zniszczonego domu. Powstała zbiórka, na której można wspomóc poszkodowanych.

ZOBACZ TEŻ: Kolejny pirat na S7 – pędził prawie 230km/h

Zbiórka została założona przez Koło Gospodyń Wiejskich w Milczanach. Potrzeby są naprawdę duże, ponieważ dom po pożarze nadaje się do rozbiórki.

– Pan Piotr i Pani Marta mają trójkę dzieci, które potrzebują swoich czterech ścian, podajmy pomocną dłoń, żeby mogli odbudować to, co zabrał ogień. Poszkodowani na co dzień sami pomagają innym – Pani Marta jest logopedą, prowadzi terapię dla dzieci i dorosłych, a Pan Piotr jest policjantem w KPP w Sandomierzu. Są skromnymi ludźmi i zasługują na nasze wsparcie – czytamy na stronie zbiórki.

Link do zbiórki można znaleźć tutaj. Jest ona prowadzona za zgodą poszkodowanej rodziny.

 

Wiadomości z regionu

Powiązane wiadomości