Są pieniądze na strefę inwestycyjną na Niewachlowie. Radni liczą na większe wsparcie miasta

2,6 miliona złotych z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych otrzymały w ostatnim naborze Kielce. Środki te pomogą rozwinąć strefę inwestycyjną na Niewachlowie. Radni Porozumienia Jarosława Gowina liczą jednak, że miasto zainwestuje w ten projekt większe fundusze. 

Jak przypomnieli radni Porozumienia Arkadiusz Ślipikowski i Dariusz Kisiel, starania o uzbrojenie terenów na Niewachlowie i wykorzystanie ich potencjału trwały dwa lata.

– Równo rok temu spotkaliśmy się, żeby przypomnieć władzom i kielczanom, że w obszarze naszego miasta istnieje duży, scalony teren, na którym warto zainwestować. Przez ten rok próbowaliśmy różnych działań, aby pozyskać środki na stopniową realizację tego planu. Chodzi przede wszystkim o drogi i uzbrojenie tego obszaru. Postulowaliśmy między innymi wprowadzenie mechanizmu, który gwarantowałby stałe finansowanie. Niestety, praktyka pokazała, że nie było woli decydentów do podjęcia takich kroków – mówi radny Dariusz Kisiel.

W tym momencie poza środkami z RFIL, miasto zamierza przeznaczyć 200 tys. zł na stworzenie niezbędnej dokumentacji. Wniosek o wsparcie z RFIL opiewał na 17 mln zł.

– Nie ma takich pieniędzy cieszymy się jednak z tego, co otrzymaliśmy od rządu. To jest inwestycja wieloletnia i będziemy zabiegać o kolejne pieniądze – powiedział Arkadiusz Ślipikowski. Podziękował również prezydentowi Kielc Bogdanowi Wencie za zabezpieczenie środków na przygotowanie dokumentacji.

Obaj radni wskazują, że strefa inwestycyjna na Niewachlowie to ogromna szansa dla budżetu miasta na dodatkowe wpływy, a dla mieszkańców na nowe miejsca pracy. Tego typu działania są też ich zdaniem niezbędne by odwrócić zjawisko depopulacji Kielc.

– Wszystkie inwestycje prowadzone w mieście: kanalizacyjne, wodociągowe, drogi, mosty, to nie są inwestycje gospodarcze. Tu mamy realną siłę w postaci terenów o powierzchni 200 hektarów. One mogą być uzbrojone i my głęboko wierzymy, że siła polskiej gospodarki sprawi, że powstaną tu przedsiębiorstwa i fabryki – tłumaczy Ślipikowski.

– Bogactwo buduje się z pracy, a nie tylko z różnego rodzaju pomocy socjalnej. Ona jest w Kielcach dość mocno rozbudowana, brakuje tej drugiej gałęzi w postaci możliwości gospodarczych i zawodowych – podsumował Kisiel – Chcemy, żeby w budżecie na rok 2022 znalazła się dodatkowa pula pieniędzy. Skoro rząd daje 2,6 miliona, to chcielibyśmy, żeby w budżecie miasta znalazło się chociaż drugie tyle, tak żeby miasto też dołożyło swoją cegiełkę.

Docelowo strefa inwestycyjna na Niewachlowie ma być powiązana z Kampusem Głównego Urzędu Miar, który może świadczyć szereg usług dla lokalnego biznesu i przedsiębiorstw, które mogłyby na Niewachlowie znaleźć dla siebie miejsce.

Wiadomości z regionu

Powiązane wiadomości