Nowe taryfy zostały już zatwierdzone. Oznacza to, że za energię elektryczną zapłacimy więcej, ale do tego dojdzie jeszcze opłata mocowa i inne składowe. Miesięczny rachunek może wzrosnąć nawet o kilkadziesiąt złotych.
W czwartek, 10 grudnia Urząd Regulacji Energetyki poinformował o nowych stawkach, które zastosowane zostaną od stycznia 2021 roku. Więcej zapłacą klienci Enei, PGE Obrót i Taurona.
– Regulator zakończył postępowania i zatwierdził spółkom Enea, PGE Obrót oraz Tauron taryfy na sprzedaż energii elektrycznej dla odbiorców w gospodarstwach domowych korzystających z oferty tzw. sprzedawcy z urzędu” – podał w czwartek Urząd.
W przypadku Enei, wzrost taryfy wyniesie 3,5 proc., dla PGE Obrót będzie to 3,6 proc., a dla Taurona Sprzedaż – 3,55 proc. Postępowanie w sprawie taryf czwartego ze sprzedawców z urzędu Energi Obrót – jest nadal prowadzone.
W grupie gospodarstw domowych o tzw. oznaczeniu G11, o przeciętnym zużyciu energii elektrycznej, rachunki w części sprzedaży energii elektrycznej wzrosną o 3,5 proc., czyli ok 1,5 zł miesięcznie. Grupa G12, która zużywa więcej prądu musi przygotować się na jeszcze wyższe rachunki.
Jak informuje Urząd, od 1 stycznia wzrośnie stawka opłaty OZE do 2,20 zł/MWh. Stawka opłaty kogeneracyjnej spadnie do zera, bez zmian pozostaną stawki opłaty przejściowej. Doliczana będzie także stawka mocowa, której koszt to ok. 7 zł miesięcznie.
Na razie nie wiadomo, jaka będzie ostateczna kwota związana z dostarczaniem prądu.