Policjanci ze Skarżyska-Kamiennej poszukiwali trójki osób, które nie stawiły się do odbycia kary pozbawienia wolności. Jak się okazało, wszyscy pomieszkiwali w tym samym mieszkaniu. I wszyscy próbowali ukryć się przed policjantami w dość komiczny sposób.
30-latka i jej 32-letni partner byli poszukiwani przez funkcjonariuszy ponieważ nie stawili się w wyznaczonym terminie w areszcie. Kobieta miała do odsiadki 15 miesięcy za kradzieże i zniszczenie mienia. 30-latek natomiast powinien trafić za kratki na kilka dni za niezapłaconą grzywnę. Trzecim poszukiwanym był 29-letni brat kobiety, za którym wydano nawet list gończy. Powinien odsiedzieć 3 miesiące za niezapłacone alimenty.
ZOBACZ TEŻ: 17-latka z Kielc oszukana metodą „na policjanta”
Skarżyscy policjanci wytypowali mieszkanie na jednym z osiedli, gdzie spodziewali zastać się poszukiwanych. W czwartek rano zapukali do drzwi lokalu, a dopiero po kilku minutach otworzyła im jego właścicielka.
Jak twierdziła, w mieszkaniu nie było nikogo oprócz niej i jej męża. Mundurowi postanowili to jednak sprawdzić osobiście i weszli do środka. W jednym z pokoi natrafili na 29-latka, który zamknął się w szafie i przykrył ubraniami. Z kolei za łóżkiem leżeli ukryci 30-latka i 32-latek. Cała trójka trafiła do więzienia, gdzie będą musieli odbyć wyznaczone im kary. Jak jednak widać, bardzo niechętnie rozstawali się z wolnością!
fot. Świętokrzyska Policja