Jest pomysł MEiN, jak uzupełnić wiedzę uczniów po czasie zdalnych zajęć w domach. Kto będzie mógł z nich skorzystać?
Trwająca od października ubiegłego roku nauka zdalna uniemożliwia uczniom opanowanie całości materiału znajdującego się w podstawie programowej. Pomocne mogą okazać się zajęcia uzupełniające, które wdrożone mają zostać po okresie nauki zdalnej. Rząd obecnie pracuje nad projektem nowelizacji ustawy, aby sprostała ona oczekiwaniom uczniów.
Jak kilka dni temu mówił szef MEiN Przemysław Czarnek, nauka zdalna może być stopniowo znoszona jeszcze w kwietniu, o ile pozwoli na to sytuacja epidemiczna w Polsce. Do tego przygotować muszą się szkoły, które pod uwagę muszą wziąć również zaległości z jakimi będą musieli zmierzyć się uczniowie po powrocie do zajęć stacjonarnych w szkołach.
W informacji na temat projektu, opublikowanej w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów, podano, że celem dodatkowych zajęć wspomagających ma być zapewnienie uczniom – po powrocie do szkół z trwającej od października 2020 r. nauki zdalnej – wsparcia w utrwaleniu wiadomości i umiejętności z wybranych obowiązkowych przedmiotów, co pozwoli uzupełnić ewentualne braki w opanowaniu wymagań ustalonych w podstawie programowej kształcenia ogólnego.
Dodatkowe zajęcia będą dedykowane uczniom z klas IV-VIII szkół podstawowych i ponadpodstawowych, którzy będą wymagali wsparcia. Realizacja tego typu zajęć będzie dobrowolna.
Środki na ten cel najprawdopodobniej pochodzić będą z rezerwy subwencji oświatowej.
