15-letni chłopiec, który jako jedyny z pasażerów fiata punto przeżył tragiczny wypadek w Boksycce dochodzi do zdrowia w szpitalu. Jednak w zdarzeniu stracił całą bliską rodzinę. Krewni nastolatka uruchomili zbiórkę na rehabilitację i dalsze leczenie chłopca.
Do wypadku na drodze krajowej nr 9 w miejscowości Boksycka niedaleko Ostrowca Świętokrzyskiego doszło w niedzielę, 28 maja. W zderzeniu mercedesa z fiatem punto zginęło 5 z 6 osób podróżujących fiatem. Wśród ofiar była cała bliska rodzina 15-latka: rodzice, dziadek i brat.
15-latek trafił najpierw do szpitala w Kielcach, a potem do Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Na szczęście jego stan się poprawia – został już wybudzony ze śpiączki farmakologicznej.
ZOBACZ TEŻ: Tragiczny wypadek na S7 w Jaworzni. Nie żyje jedna osoba
Przed Sądem Rejonowym w Ostrowcu Świętokrzyskim przeprowadzono postępowania dotyczące ustanowienia opiekuna prawnego dla chłopca, którym została jego bliska kuzynka. Równocześnie uruchomiono zbiórkę pieniędzy dla chłopca, które pomogą opłacić jego rehabilitację i inne koszty związane z powrotem do pełnego zdrowia. Organizatorzy chcą zebrać 100 tys. zł.
Zbiórkę można znaleźć pod tym adresem.
38-letni kierowca mercedesa, podejrzany o spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu i narkotyków usłyszał zarzut spowodowania wypadku śmiertelnego w stanie nietrzeźwości i pod wpływem narkotyków. Grozi mu 12 lat więzienia. Nie trafił jednak do tymczasowego aresztu, o co wnioskowała prokuratura, gdyż zdaniem sądu jego stan zdrowia nie pozwalał na przeprowadzenie czynności procesowych. W tej sprawie do Sądu Okręgowego w Kielcach wpłynęło zażalenie prokuratury.