39-latek ze Staszowa, który jest podejrzewany o zabójstwo swojej matki usłyszał zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. 66-letnia kobieta zmarła na stole operacyjnym.
Do tragicznego zdarzenia doszło w piątek, 17 lutego w Staszowie. Podejrzany usłyszał zarzuty zbrodni zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem na szkodę matki oraz spowodowania lekkich obrażeń ciała u jej konkubenta.
Prokuratura wnioskuje o tymczasowe aresztowanie mężczyzny. 39-latkowi grozi dożywocie. Na razie śledczy nie znają jego motywów działania.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że w piątek, 17 lutego w jednym z mieszkań niedaleko staszowskiego Rynku doszło do kłótni rodzinnej.
Rynku. Rodzinna awantura przeniosła się na ulicę, a policjanci otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, który przebywa tam z nożem w dłoni, którym najprawdopodobniej kogoś zranił.
ZOBACZ TEŻ: Mężczyzna skazany za niepłacenie alimentów schował się w dziecięcym łóżeczku
Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce zatrzymali 39-latka i ustalili, że chwilę wcześniej ugodził nożem w klatkę piersiową swoją 66-letnią matkę. Kobieta została przewieziona do szpitala. Choć lekarze walczyli o jej życie na bloku operacyjnym, nie udało się jej uratować.
Obrażenia obniósł także 65-letni partner kobiety – został poturbowany przez 39-latka.
fot. policja/zdjęcie ilustracyjne
