Wojska rosyjskie dokonały małych postępów w swojej ofensywie na ukraińskim Donbasie, zajęły kilka mniejszych miejscowości w okolicach Siewierodoniecka i koncentrują się na próbie zdobycia Rubiżnego i Popasnej – informuje w czwartek amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW).
W Donbasie Rosjanie kontynuują prowadzone na dużą skalę ataki artyleryjskie i naloty bombowe, ale rozwijają również swoje zaplecze logistyczne i systemy dowodzenia potrzebne do przeprowadzania większej ofensywy – napisano w najnowszym raporcie ISW. Odnotowano, że jak na razie, podczas trwającego od kilku dni nowego natarcia, siły rosyjskie nie osiągnęły żadnego większego zwycięstwa, ani nie wykazały nowych zdolności, które pozwoliłyby im prowadzić z sukcesem atak na kilku kierunkach równocześnie.
Według informacji strony ukraińskiej w Donbasie wraz z siłami rosyjskimi walczą nieliczni najemnicy z Syrii czy Libii, ale są to raczej pojedynczy bojownicy pracujący dla grupy Wagnera, nie zorganizowane oddziały – zauważa amerykański think tank.
ZOBACZ TEŻ: Straż Graniczna: od 24 lutego do Polski wjechało z Ukrainy 2,885 mln osób
Wojska rosyjskie kontynuują ataki na zakłady Azowstal w Mariupolu, w których chronią się ukraińscy obrońcy miasta. W środę siły rosyjskie nie poczyniły jednak znacznych postępów – zauważa ISW. Dodaje, że – według źródeł rosyjskich – Rosjanie chcą całkowicie opanować Mariupol do 9 maja – obchodzony jako Dzień Zwycięstwa – by urządzić paradę w mieście. “Siły rosyjskie mogą więc podejmować pospieszne i słabo zorganizowane ataki, by zdobyć zakłady Azowstal przed tą datą” – konkluduje raport.
Instytut Studiów nad Wojną to amerykański niezależny think tank, utworzony w 2007 roku w Waszyngtonie. Zajmuje się analizami z zakresu polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, w tym kwestiami militarnymi. (PAP)
adj/ tebe/
FOT: Wikipedia