Siły rosyjskie prawdopodobnie rozpoczęły zakrojoną na szeroką skalę ofensywę na wschodzie Ukrainy – informuje amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW). Dodaje, że sukces tego natarcia jest mało prawdopodobny, ponieważ wojska rosyjskie borykają się wciąż z brakiem koordynacji i niskim morale.
Oddziały rosyjskie, które od kilku tygodni koncentrowały się na wschodzie Ukrainy, rozpoczęły nową fazę operacji, której celem jest prawdopodobnie zajęcie całości ukraińskich obwodów, ługańskiego i donieckiego – napisano w raporcie ISW. Dodano, że w poniedziałek Rosjanie prowadzili intensywny ostrzał i ataki na miasta Rubiżne, Popasna i Marjinka. Zaznaczono, że mimo zwiększenia skali działań, wojska rosyjskie nie przejęły na razie kontroli nad nowymi terenami.
Rosyjskie natarcie na wschodzie “prawdopodobnie nie będzie radykalnie bardziej skuteczne niż poprzednie duże ofensywy Rosjan w okolicach Kijowa” – ocenia ISW. Uzasadnia to brakiem rozwiązania przez wojska najeźdźców podstawowych problemów utrudniających poprzednie operacje – kłopotów z koordynacją jednostek i niskiego morale żołnierzy. Armia rosyjska nie odtworzyła w pełni oddziałów wycofanych z okolic Kijowa, a wcieleni do nich nowi żołnierze nie są z nimi odpowiednio zgrani – podkreśla amerykański ośrodek.
ZOBACZ TEŻ: Świętokrzyskie. Trasa Wiślana i pętla wokół Łysogór w programie budowy tras rowerowych
“Częste doniesienia o katastrofalnie niskim morale Rosjan i kolejnych problemach logistycznych pokazują, że rzeczywista siła bojowa wojsk rosyjskich na Ukrainie stanowi zaledwie ułamek ich teoretycznej siły ujmowanej przez liczbę batalionowych grup taktycznych” – pisze ISW.
Ośrodek zastrzega jednak, że wojska rosyjskie mogą być w stanie zadać straty siłom ukraińskim i podbić kolejne tereny kraju. Byłoby to możliwe dzięki dużej koncentracji jednostek artylerii i samej przewadze liczebnej Rosjan, ale takie sukcesy atakujących wiązałyby się też z wysokimi stratami – wyjaśniono w raporcie.
“Nagły i znaczący sukces rosyjskiej ofensywy pozostaje więc wysoce nieprawdopodobny, a taktyczne straty Ukraińców nie zwiastowałyby końca kampanii na wschodzie Ukrainy, a tym bardziej całej wojny” – konkluduje ISW. (PAP)