Pandemia Covid-19, kryzys na granicy z Białorusią, wprowadzenie Polskiego Ładu, spory z UE i KE – te według ankietowanych przez CBOS najważniejsze wydarzenia 2021 r. w Polsce. Na świecie wśród najistotniejszych zdarzeń była również pandemia, a także polityka w Stanach Zjednoczonych.
W pierwszym miesiącu nowego roku CBOS zapytał Polaków o najważniejsze – w ich ocenie – wydarzenie minionych dwunastu miesięcy.
CBOS zaznaczył, że “interpretacja kilku wydarzeń miała charakter dychotomiczny – część badanych interpretowała je jako zjawiska pozytywne lub neutralne, ale byli także respondenci dostrzegający w nich przede wszystkim aspekty negatywne”. Dlatego – zaznaczono – w inaczej niż w ubiegłych latach zasygnalizowano “te negatywne i pozytywne aspekty interpretacyjne, składające się jednak w sumie na ocenę wagi danego wydarzenia”.
Według sondażu relatywnie najwięcej badanych orzekło, że najważniejszym wydarzeniem w kraju była trwająca już kolejny rok pandemia Covid-19, a także jej skutki (16,6 proc.).
Zdecydowana większość mówiła po prostu o epidemii, walce z nią, kolejnych mutacjach wirusa i kolejnych falach zachorowań, o pojawieniu się możliwości szczepień i akcji szczepionkowej w Polsce (15,4 proc.). Pojawiały się też – podaje CBOS – “choć w sumie tylko marginalnie, wypowiedzi tzw. antyszczepionkowców, krytycznie oceniających zarówno akcję szczepień, jak i konieczność podporządkowania się epidemicznym obostrzeniom (0,8 proc.); były to najczęściej głosy kwestionujące dorobek nauki i nauk medycznych, ale niekiedy także – w porównaniu z poprzednimi latami liczniejsze – wypowiedzi, które trudno określić inaczej niż jako paranoidalne”.
Drugim, według ankietowanych, najważniejszym wydarzeniem roku 2021 było sponsorowane przez reżim Alaksandra Łukaszenki pojawienie się uchodźców na granicy Polski z Białorusią (12,5 proc.).
Diagnozowano zarówno stan faktyczny (napływ uchodźców; imigranci na granicy), jak i interpretowano to jako formę ataku czy też wojny hybrydowej (agresja uchodźców na wschodnią granicę; atak na granicę; najazd uchodźców na granicę białoruską; wojna hybrydowa z reżimem Łukaszenki na granicy polsko-białoruskiej). Tylko sporadycznie mówiono o obojętności wobec dramatu ludzi (nieprzyjęcie uchodźców; negatywna reakcja Polski na kryzys imigracyjny), zaś zdecydowanie najczęściej podkreślano aktywną postawę rządu w tej sprawie (obrona wschodniej granicy Polski przed atakiem hybrydowym ze strony białoruskiej oraz decyzja o postawieniu zapory granicznej; pilnowanie granicy z Białorusią; uszczelnienie granicy z Białorusią; dobrze bronią granicy).
Na kolejnych miejscach listy najważniejszych zdarzeń roku 2021 w Polsce, z podobną liczbą wskazań, znalazły się trzy wydarzenia: wprowadzenie przez rząd programu Polski Ład oraz innych rozwiązań socjalnych (łącznie 5,3 proc.); spory rządu z instytucjami europejskimi oraz ich eskalacja, skutkująca wstrzymaniem wypłat z funduszy europejskich (5,2 proc.); mające miejsce w kraju w ciągu całego roku protesty społeczne (4,9 proc.).
Oceny Polskiego Ładu, jak i innych, wcześniejszych programów socjalnych rządu także pojawiały się w dwóch odsłonach – w kontekście pozytywnym lub neutralnym (4,2 proc.) oraz krytycznym (1,1 proc.).
W opiniach pozytywnych – podaje CBOS – mówiono przede wszystkim o samym fakcie wprowadzenia Polskiego Ładu, stosunkowo często nazywanego także Nowym Ładem, ale pojawiały się również inne głosy, świadczące o zróżnicowanych interpretacjach i pamięci o innych reformach socjalnych: wzrost minimalnego wynagrodzenia; pomoc finansowa dla rodzin; podwyżki dla wszystkich; emerytura bez podatku; my emeryci, dostaliśmy nie tylko trzynastkę, ale i czternastkę, rząd się stara; tarcza antyinflacyjna; dbanie o finanse ludzi; bon dla dzieci. W głosach krytycznych dawano wyraz ogólnemu rozczarowaniu (wszędzie wszystko się wyolbrzymia, dużo się gada, miał być ten ład, a jest bałagan). Wskazywano na negatywne skutki tego programu (wprowadzenie nowego ładu, który moim zdaniem źle wpłynie na gospodarkę), albo używano tylko hasłowych określeń pejoratywnych (przegłosowanie Polskiego Ładu/Wału).
W zakresie stosunków z Unią Europejską zdecydowanie częściej o polityce rządu wypowiadano się krytycznie (4,9 proc.), niż ją wspierano (0,3 proc.). Najczęściej mówiono o utracie zaufania Unii, braku porozumienia lub konflikcie z Unią Europejską/Komisją Europejską, często wspominano o niezrealizowanych wyrokach TSUE, wstrzymaniu wypłat z Funduszu Odbudowy, wiszących nad Polską i ciągle rosnących karach finansowych, m.in. z powodu ciągłego działania Izby Dyscyplinarnej oraz konfliktu z Czechami o elektrownię w Turowie.
Prawie co dwudziesty badany (4,9 proc.) za najważniejsze wydarzenie minionego roku uznał protesty społeczne podejmowane w różnych sprawach i w różnym czasie. Mówiono o strajkach w kraju, w tym m.in. protestach przeciw działaniom rządu, protestach w sprawie sądów i praworządności, wolnych mediów, strajkach rolników czy służby zdrowia. Jednak najczęściej w wypowiedziach respondentów pojawiała się kwestia zaostrzenia prawa antyaborcyjnego oraz strajki kobiet związane z zaostrzeniem przepisów antyaborcyjnych. Wspominano także protesty mające miejsce po śmierci kobiety, której w porę nie przeprowadzono aborcji (“marsz dla Izy”).
Krytyczne głosy dominowały również wśród ankietowanych wskazujących inflację i wzrost cen jako najbardziej znaczący fakt mający miejsce w minionym roku (3,9 proc.). Spory oddźwięk społeczny wzbudziło zawetowanie przez prezydenta Andrzeja Dudę ustawy o mediach, zwanej potocznie Lex TVN (2,8 proc.). Niewielki odsetek ankietowanych wskazywał wydarzenia rozgrywające się wokół Trybunału Konstytucyjnego jako najważniejsze w 2021 roku (1,6 proc.).
Wśród ważnych wydarzeń ubiegłego roku wymieniano także rozmaite imprezy sportowe i sukcesy polskich sportowców (1,4 proc.).
Za ważne uznawano również – choć niemal wyłącznie w krytycznym kontekście – zmiany w sądownictwie (1,1 prc.). Równie często za najważniejsze uznawano ważne inwestycje rządowe realizowane w 2021 roku (1,1 proc.), takie jak przekop Mierzei Wiślanej, rurociąg Baltic Pipe czy tunel pod Świną w Świnoujściu. Niektórzy badani nie tylko zauważyli powrót Donalda Tuska do krajowej polityki, ale też uznali to za najważniejsze wydarzenie w roku (1 proc.). Wspominano także o głośnych aferach (0,9 proc.). Mówiono przede wszystkim o aferach dotyczących rządzących, nieudanych, a kosztownych inicjatywnych politycznych, czy o sprawie podsłuchów. Wspominano także inne wydarzenia polityczne (0,6 proc.), takie jak dymisja Jarosława Gowina i odejście Porozumienia ze Zjednoczonej Prawicy czy projektowane zmiany w oświacie, zwane Lex Czarnek (0,4 proc.) oraz konflikty polityczne (0,3 proc.).
Wśród wydarzeń niepolitycznych za ważne uznano jeszcze wydarzenia kulturalne, takie jak Konkurs Chopinowski (0,7 proc.),
Na pytanie o to, które z wydarzeń roku 2021 można uznać za najważniejsze dla Polski odpowiedź “żadnego nie było” wybrało 12,1 proc. a “trudno powiedzieć” – 34,7 proc.
Za najważniejsze wydarzenie minionego roku na świecie badani uznali pandemię Covid-19, jej skutki oraz walkę z tą chorobą. Pandemię wymieniła niemal jedna trzecia ankietowanych (31,8 proc.), zdecydowanie częściej w kontekście pozytywnym: walka z Covid-19, opracowanie szczepionki, szczepienia, światowa współpraca (30,9 proc.), niż negatywnym: segregacja sanitarna, wykorzystanie kryzysu zdrowotnego do ograniczania wolności, kłamliwa propaganda o szczepionkach, przymus szczepień (0,9 proc.).
Na drugim miejscu znalazły się kwestie związane z polityką w Stanach Zjednoczonych (10,2 proc.). Po pierwsze wybory prezydenckie i zmiana na stanowisku prezydenta Stanów Zjednoczonych, przegrana Donalda Trumpa, objęcie urzędu przez Joe Bidena, a odejście w niezbyt chwalebnych okolicznościach Donalda Trumpa – szturm na Kapitol (6,5 proc.). Drugim nurtem dotyczącym Stanów Zjednoczonych pojawiającym się w wypowiedziach Polaków była mniej lub bardziej zdecydowana krytyka niektórych posunięć nowej administracji amerykańskiej: m.in. wycofanie Amerykanów (NATO) z Afganistanu, zniesienie sankcji na rurociąg Nord Stream2, zmiękczenie polityki amerykańskiej wobec Ros(3,7 proc.).
Kolejnym ważnym wydarzeniem była pojawiająca się już w kontekście krajowym, sprawa uchodźców na granicy polsko-białoruskiej (3,8 proc.). Tylko niewiele rzadziej za najważniejszą sprawę w 2021 roku uznawano agresywną politykę międzynarodową Rosji i prezydenta Władimira Putina, w szczególności kwestię agresji wobec Ukrainy (2,8 proc.)
Wśród ważnych wydarzeń rangi światowej pojawiała się także sprawa związanego z pandemią kryzysu gospodarczego na świecie oraz problemu inflacji, z którym musi sobie radzić wiele społeczeństw i rządów (2,2 proc.). Kryzys klimatyczny wymieniło 1,8 proc., a o zagrożeniu Polexitem, utracie prestiżu i odsunięciu Polski od decyzji politycznych i żądaniu zamknięcia kopalni Turów mówił 1 proc. badanych.
Na pytanie o to, które z wydarzeń roku 2021 można uznać za najważniejsze dla świata odpowiedź “nic się nie zdarzyło, żadne” wybrało 9,1 proc. a “trudno powiedzieć” – 37,3 proc.
Badanie zrealizowano w dniach od 3 do 13 stycznia 2022 roku na próbie liczącej 1135 osób (w tym: 46,4 proc. metodą CAPI – wywiad bezpośredni z udziałem ankietera; 33,1 proc. – CATI – wywiad telefoniczny po skontaktowaniu się z ankieterem CBOS; 20,4 proc. – CAWI – samodzielne wypełnienie ankiety internetowej, do której dostęp był możliwy na podstawie loginu i hasła przekazanego respondentowi w liście zapowiednim od CBOS.). (PAP)
Autor: Daria Kania
dka/ mok/