Szybkie przyjęcie Ukrainy do Unii Europejskiej nie będzie łatwe, bo w tej sprawie jest opór wielu państw – ocenił w czwartek zastępca rzecznika Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel.
Fogiel, który był gościem TVP Info, przypomniał, że podczas środowych konsultacji polsko-ukraińskich w Kijowie premier Mateusz Morawiecki wyraził poparcie dla szybkiej ścieżki przystąpienia Ukrainy do Unii Europejskiej.
Przyznał jednak, że szybka integracja tego kraju z UE nie będzie łatwa, ponieważ w tej sprawie jest opór wielu państw UE. “Myślę, że ten opór wynika (…) z poczucia winy, które przeradza się w chęć uniknięcia problemu. Jeżeli pomoc Francji dla Ukrainy przez długi czas mierzyło się wyłącznie liczbą telefonów do Władimira Putina, to ja i tak się cieszę, że czas na przystąpienie Ukrainy do UE (Francuzi – PAP) mierzą w latach” – powiedział.
W ocenie Fogla część krajów unijnych obawia się, że “forsowane przez nich projekty federelizacyjne (…), chęć uzależnienie się energetycznego od Rosji, w przypadku przyłączenia się Ukrainy – kraju, który walczy o własną suwerenność, ceni ją sobie wysoko – będzie przynosiło takie problemy, jak przynosi Polska, która nie godzi się na dyktat”.
ZOBACZ TEŻ: „Puls Biznesu”: Inwestycje odbiły. Niestety nie w Polsce
“Jeżeli polityczne elity Niemiec, ale także wielu innych krajów, oswajały siebie i swoje społeczeństwo, że Rosja jest godnym zaufania partnerem, to rzeczywiście jest im trudno nagle zmienić sposób myślenia” – ocenił.
W środę w Kijowie odbyły się polsko-ukraińskie konsultacje międzyrządowe pod przewodnictwem premiera Morawieckiego i premiera Ukrainy Denysa Szmyhala. Polski rząd był pierwszym od początku inwazji rosyjskiej, który spotkał się z rządem ukraińskim w tej formule. Morawiecki zadeklarował, że Polska będzie robić wszystko, aby przekonać tych sceptycznych z UE, że Ukraina zasłużyła na status kraju kandydującego. “Gdyby to od nas zależało, to Ukraina bardzo szybko przystąpiłaby do UE” – dodał. (PAP)
wnk/ itm/
fot: Wikimedia Commons