W Zjednoczonej Prawicy, obok konserwatywno-narodowej Solidarnej Polski, brakuje elementu konserwatywno-liberalnego, jakim było Porozumienie – oceniła w środę w studiu PAP.PL była wicepremier i minister rozwoju Jadwiga Emilewicz.
Poseł klubu PiS Jadwiga Emilewicz w środę w rozmowie z PAP.PL powiedziała, że w Zjednoczonej Prawicy brakuje dziś podmiotu “ideowo bliskiemu dawnego Porozumienia, brakuje nieco konserwatywno-liberalnej twarzy”.
“Bardzo ubolewam, że projekt Porozumienie się rozpadł. W koalicyjnym, prawicowym bycie jest bardziej konserwatywno-narodowa Solidarna Polska, było konserwatywno-liberalne Porozumienie, które zajmowało się nieco innymi sprawami, odcieniami i dzisiaj takiego elementu w tej układance moim zdaniem brakuje” – oceniła.
Emilewicz podkreśliła, że politycznie szefowi Porozumienia Jarosławowi Gowinowi zawdzięcza wszystko. “To był w bardzo dużej mierze jego projekt, aby mnie zachęcić do polityki” – mówiła.
Była wicepremier została zapytana również o dalsze polityczne plany Gowina, który we wrześniu uczestniczył w zorganizowanym przez byłych prezydentów Aleksandra Kwaśniewskiego i Bronisława Komorowskiego spotkaniu liderów opozycji. “To, czym dziś jest Porozumienie w Sejmie to powiedziałabym, że to jest byt którego nie ma, który nie istnieje. Nie wiem jakie rozmowy prowadzi pan Jarosław Gowin, z kim i czy znajdzie się na listach, naprawdę trudno mi o tym rozmawiać. To nie są moje rozmowy i dzisiaj dzieli nas bardzo dużo” – stwierdziła.
Zjednoczoną Prawicę tworzą dziś PiS i SP. Do sierpnia 2021 r. w skład koalicji wchodziło także Porozumienie Jarosława Gowina.
Emilewicz od 26 września 2020 r. jest bezpartyjnym posłem zasiadającym w klubie PiS. Wcześniej należała do Porozumienia. Swoją decyzję o odejściu z partii uzasadniła coraz częstszą różnicą zdań z politykami ugrupowania, w tym prezesem Jarosławem Gowinem.