Kosiniak-Kamysz: grupy zawodowe mają prawo do protestów, a rząd jest od tego, by zapewnić bezpieczeństwo

Grupy zawodowe mają swoje prawa, też do protestów i stawiania warunków, a rząd jest od tego, by zapewnić bezpieczeństwo w różnych obszarach, jeśli tego nie potrafi, to nie nadaje się do rządzenia i do budowy największego portu lotniczego w tej części Europy – stwierdził szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.

W ten sposób szef PSL odniósł się w środę w Polsat News do sytuacji związanej z trwającym konfliktem między kontrolerami lotów a Polską Agencją Żeglugi Powietrznej w związku z kwestiami bezpieczeństwa, regulamin pracy i regulamin wynagradzania.

We wtorek prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego Piotr Samson informował, że przy braku porozumienia między PAŻP a kontrolerami ruchu lotniczego, nie będzie kasowania rejsów tranzytowych nad Polską, ani rejsów do portów regionalnych. Dodał, że “wąskie gardło” to Lotnisko Chopina i Modlin, gdzie liczba operacji będzie musiała być zmniejszona z 500 do 180. Skrócony będzie też czas pracy lotnisk w Warszawie i w Modlinie będą do godzin między 9.30 a 17.00.

“Tutaj trzeba zadać pytanie o bezpieczeństwo, bo podstawową funkcją państwa jest zapewnianie bezpieczeństwa w różnych obszarach. Jak ci, którzy chcą budować największy port w tej części Europy (Centralny Port Komunikacyjny) zarządzają bezpieczeństwem – w taki sposób, że dzisiaj istniejące największe lotnisko w Polsce będzie przyjmować samoloty i wysyłać od 9:00 do 17:00” – mówił Kosiniak-Kamysz.

ZOBACZ TEŻ: Już 8 ofiar pochłonęła katastrofa w kopalni Pniówek, 7 osób wciąż nie odnaleziono

Podkreślił, że “grupy zawodowe mają swoje określone prawa, również protestów, stawiania warunków”. “A rząd jest od tego, żeby zabezpieczyć obywateli, żeby mieli dostęp do właśnie infrastruktury lotniczej, żeby wszystko odbywało się zgodnie z procedurami i bezpiecznie” – powiedział. Kontynuując przekonywał, że “jeżeli nie potrafią tego zrobić, to nie nadają się do rządzenia, a na pewno się nie nadają do wybudowania dużego portu lotniczego”.

Pytany, czy spełniłby postulaty kontrolerów ruchu lotniczego, odparł, że on nie doprowadziłby do takiej sytuacji, “żeby z dwustu kontrolerów, 160 złożyło wymówienie”. “Po prostu nie byłoby takiej sytuacji” – dodał.

Kosiniak-Kamysz uważa też, że “warto się przyjrzeć całej Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej, jakie tam jest zatrudnienie nie tylko kontrolerów, tylko całej administracji”. “I myślę, że tam jest dużo do zrobienia. A to rozrastało się przez lata, a nie kurczyło” – stwierdził.

“Dogadać się trzeba, a bezpieczeństwo jest na pierwszym miejscu” – podkreślił szef PSL.

Od kilku tygodni toczą się negocjacje kierownictwa Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej (PAŻP) z przedstawicielami Związku Zawodowego Kontrolerów Ruchu Lotniczego (ZZ KRL) dotyczące m.in. bezpieczeństwa, regulaminu pracy oraz regulaminu wynagradzania. W środę odbędzie się ich kolejna tura.

Zgodnie z opublikowanym w poniedziałek rozporządzeniem Rady Ministrów ws. ograniczeń w ruchu lotniczym, prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego (ULC) obwieścił listę tras lotniczych i przewoźników obsługiwanych po 1 maja br., gdyby nie doszło do porozumienia z przedstawicielami Związku Zawodowego Kontrolerów Ruchu Lotniczego. Na liście znalazły się 32 trasy oraz 11 przewoźników. (PAP)

Autor: Mieczysław Rudy

rud/ mok/

fot: Wikimedia Commons

Wiadomości z regionu

Powiązane wiadomości