Szacuje się, że w Polsce choruje na cukrzycę ponad 3 mln osób. Ogromna większość, bo ponad 90 proc., ma cukrzycę typu 2 – przekazała we wtorek w komunikacie Federacja Związków Pracodawców Ochrony Zdrowia “Porozumienie Zielonogórskie”.
Połowa z chorych na cukrzycę – zaznaczyła Federacja – nie jest w ogóle zdiagnozowana, a więc się nie leczy.
“Specjaliści medycyny rodzinnej od lat szkolą się, podnoszą swoje kwalifikacje i potrafią leczyć tę przewlekłą, nieuleczalną chorobę nowocześnie, zgodnie ze standardami europejskimi. Warunek jest tylko jeden – pacjent musi przyjść do lekarza” – czytamy w komunikacie.
Objawy cukrzycy są dość charakterystyczne – częste oddawanie moczu, nienaturalnie duże pragnienie, utrata wagi ciała, częste uczucie głodu, nietypowa suchość skóry, trudno gojące się rany. To stanowi podstawę do konsultacji lekarskiej i zlecenia pacjentowi badań, przede wszystkim poziomu cukru we krwi.
“Od tego zaczynamy, ale pacjenta czeka szereg badań, które możemy wykonać w poradniach POZ. Specjaliści medycyny rodzinnej potrafią skutecznie i nowocześnie leczyć cukrzycę. Każdy z nas ma w swojej praktyce wielu diabetyków, których wspieramy w procesie leczenia” – wyjaśniła cytowana w komunikacie Anna Osowska, lekarz POZ, prezeska Warmińsko-Mazurskiego Związku Lekarzy Pracodawców “Porozumienie Zielonogórskie”.
W komunikacie podkreślono, że cukrzyca jest poważną, przewlekłą i nieuleczalną chorobą, a niezdiagnozowana bądź źle leczona – niszczy organizm. Może prowadzić do utraty lub pogorszenia wzroku, niewydolności nerek, amputacji nóg, zawałów serca i udarów mózgu. Niszczy serce, nerwy i naczynia krwionośne. Może również prowadzić do śmierci.
“Pacjenci muszą stale kontrolować i obserwować swój organizm. Z cukrzycą trzeba nauczyć się żyć, ale niezbędna jest odpowiednia, regularna dieta, codzienna aktywność fizyczna, dobrze dobrane leki. Pacjent nie zostaje z tą chorobą sam. Specjaliści medycyny rodzinnej diagnozują, edukują, leczą” – tłumaczyła ekspertka Federacji Porozumienie Zielonogórskie, specjalistka medycyny rodzinnej dr Agata Sławin.
Jak wskazuje Federacja, chorzy na cukrzycę muszą nauczyć się odczytywać sygnały wysyłane przez organizm, np. wzmożone pragnienie, nadmierną senność, pocenie się, zmęczenie, nudności, przyspieszone tętno. Mogą one świadczyć o przecukrzeniu lub, przeciwnie, niedocukrzeniu. Tym samym ważna jest ciągła kontrola poziomu cukru we krwi, częste wykonywanie badań, dbanie o właściwą dietę i kontrolowanie masy ciała.
Lekarze podkreślili, że właśnie w dobie pandemii COVID-19 szczególnie zagrożeni byli chorzy na cukrzycę. Osoby z cukrzycą prawie dwukrotnie częściej umierają z powodu COVID–19 i prawie trzy razy częściej są w stanie krytycznym lub ciężkim w porównaniu z osobami, które na nią nie chorują.
Specjaliści medycyny rodzinnej z Federacji we współpracy z Polskim Stowarzyszeniem Diabetyków od 2010 r. prowadzą także ogólnopolski program edukacyjny “Szkoła Cukrzycy”. Spotkania edukacyjne prowadzone są przez lekarzy POZ oraz lekarzy współpracujących z oddziałami Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków. W ramach “Szkoły Cukrzycy” odbywa się 8 spotkań z diabetykami i ich rodzinami, zakończonych testem wiedzy. Celem tej inicjatywy jest edukacja nie tylko chorych, ale także członków ich rodzin, jak również wsparcie lekarzy rodzinnych w ich codziennej pracy.(PAP)
Autorka: Aleksandra Kiełczykowska