Według danych GUS, które przytacza Prawo.pl, w 2021 roku w Polsce wytworzono prawie 14 mln ton odpadów komunalnych, z czego ponad 85 proc. powstało w gospodarstwach domowych. Oznacza to, jak obliczył Eurostat, że statystyczny Polak wyprodukował w tym czasie 362 kg śmieci. To o 55 kg więcej niż pięć lat wcześniej.
Prawo.pl przypomina, że w Europie jest już 400 gmin, które zobowiązały się do ograniczania ilości odpadów komunalnych. Wspiera je w tym sieć organizacji pozarządowych, zrzeszonych w ramach Zero waste Europe. Niestety, żadna polska gmina nie stała się do tej pory gminą zero waste.
Jednak polskie samorządy podejmują szereg działań, aby ograniczyć ilość odpadów komunalnych działając według zasad 5R (z ang. refuse – odmawiaj, reduse – ograniczaj, reuse – używaj ponownie, recycle – segreguj i przetwarzaj, rot – kompostuj).
Prawo.pl przytacza dane z wybranych polskich gmin. I tak w publicznych stołówkach w Rybniku udało się ograniczyć marnowanie żywności o 44 proc. W Rumii rada miasta już w 2019 roku podjęła uchwałę „Rumia bez plastiku”, w wyniku której instytucje miejskie zrezygnowały z jednorazowych, plastikowych sztućców, naczyń, butelek itp., zostały za to zamontowane ogólnodostępne dystrybutory wody.
Jak wymienia Prawo.pl, w Warszawie prezydent miasta w tym samym roku wprowadził zakaz używania przedmiotów jednorazowego użytku wykonanych z tworzyw sztucznych, a urzędnicy stosują odpowiednie klauzule w zamówieniach publicznych, realizowanych przez jednostki miejskie. Samorząd Szamotuł prowadzi zaś trzy jadłodzielnie – w Szamotułach, Otorowie i Pamiątkowie.
„Dobrze by było, gdyby każdy samorząd powoływał zespół ludzi, który się zajmie tylko tymi problemami, przeprowadzi ich krytyczną analizę. Ważne, aby w tym zespole znalazła się osoba zajmująca się komunikacją społeczną. Chodzi o to by dotrzeć do mieszkańców i przekonać ich, że to ma sens także w sferze ekonomicznej” – mówi Paweł Głuszyński, ekspert związany z organizacjami pozarządowymi, które zajmują się przeciwdziałaniem powstawaniu odpadów oraz ich bezpiecznym zagospodarowaniem.
Dodaje, że jeśli w roku 2025 nie osiągniemy wymaganego 55 proc. poziomu recyklingu zapłacimy ogromną karę Unii Europejskiej.
„Wiele zmieniłoby wprowadzenie systemu Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta (ROP). Obawiam się, że przed wyborami samorządowymi nie zostanie wprowadzony” – zauważa Paweł Głuszyński, cytowany przez Prawo.pl.
Źródło informacji: PAP MediaRoom