Ukraina będzie nadal domagać się, aby Zachód wprowadził embargo na ropę i gaz z Rosji – poinformował w czwartek w Brukseli ukraiński minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba. Zaapelował też do krajów Sojuszu o zwiększenie dostaw broni.
„Będziemy nadal nalegać na pełne embargo na ropę i gaz” – powiedział dziennikarzom na wspólnym briefingu z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem.
Kułeba wezwał także kraje NATO do wysłania większej liczby samolotów, systemów obrony przeciwlotniczej, pocisków i pojazdów wojskowych na Ukrainę. “Mój program jest bardzo prosty. Są na nim tylko trzy kwestie. To broń, broń i broń” – powiedział w Kwaterze Głównej Sojuszu.
ZOBACZ TEŻ: Do ośrodka w Bocheńcu trafiły rodziny z dziećmi chorymi onkologicznie
“Jesteśmy przekonani, że teraz najlepszym sposobem pomocy Ukrainie jest zapewnienie jej wszystkiego, co konieczne do powstrzymania Putina i pokonanie armii rosyjskiej na Ukrainie, na terytorium Ukrainy, aby wojna nie rozlała się dalej. W ostatnim miesiącu, w ostatnich tygodniach armia ukraińska i cały naród ukraiński pokazały, że umiemy walczyć. Wiemy, jak wygrywać. Ale bez zrównoważonych i wystarczających dostaw całej broni, o którą prosi Ukraina, zwycięstwom tym będą towarzyszyć ogromne wyrzeczenia. Im więcej zdobędziemy broni i im szybciej dotrze ona na Ukrainę, tym więcej ludzkich istnień zostanie uratowanych.” – przekonywał.
“Wzywam wszystkich sojuszników, aby odłożyli na bok swoje wahania. (…) Bo, jakkolwiek dziwnie to zabrzmi, ale dziś broń służy pokojowi” – podsumował.
Z Strasburga Łukasz Osiński (PAP)