Trzy osoby zostały zatrzymane w Busku-Zdroju podczas akcji policji, w którą zaangażowane był oddział kontrterrorystyczny. Sprawa ma związek z narkobiznesem.
Akcja policji została przeprowadzona w czwartek po południu na ulicy Poprzecznej w Busku-Zdroju. Funkcjonariusze zatrzymali samochód, którym podróżowało trzech mężczyzn, w tym poszukiwany przez funkcjonariuszy 45-letni mieszkaniec woj. podkarpackiego. Podczas akcji użyto granatów hukowych.
“W zatrzymaniu pomagali nam policjanci samodzielnego pododdziału kontrterrorystycznego z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach, ponieważ zachodziło podejrzenie, że jedna z tych zatrzymanych osób może mieć broń palną i może się nią posłużyć. Zatrzymaliśmy trzy osoby” – powiedział w piątek PAP Tomasz Piwowarski, oficer prasowy buskiej policji.
ZOBACZ TEŻ: Morawiecki: od przyszłej soboty placówki handlowe będą mogły działać w najwyższym reżimie sanitarnym
Po przesłuchaniu dwie z zatrzymanych osób zostały zwolnione, natomiast 45-letni mieszkaniec woj. podkarpackiego trafił do policyjnego aresztu. “Obecnie prowadzone są z nim czynności procesowe. Mężczyzna jest podejrzany o wprowadzenie na rynek znacznej ilości środków odurzających” – dodał funkcjonariusz.
Zaznaczył, że czwartkowa akcja była związana z zatrzymaniem innego mieszkańca woj. podkarpackiego, który został ujęty przez policję 17 listopada w gminie Pacanów (woj. świętokrzyskie).
“23-latek, mieszkaniec woj. podkarpackiego, został zatrzymany w jednej z nieruchomości na terenie gminy. Znaleźliśmy przy nim ponad 200 gramów amfetaminy. Prokurator przedstawił mu już zarzut wprowadzenia do obrotu znacznej ilości narkotyków” – poinformował.
W czwartek decyzją Sądu Rejonowego Busku Zdroju mężczyzna został aresztowany na okres trzech miesięcy. Mężczyznom grozi do 12 lat pozbawienia wolności. (PAP)
Autor: Wiktor Dziarmaga
wdz/ robs/