Być może wkrótce zapadną rozstrzygnięcia w konkursie na prezesa Uzdrowiska Busko-Zdrój. Po pół roku od otwarcia ofert kandydatów na to stanowisko rada nadzorcza spółki zdecydowała się zaprosić ich na przesłuchania. Czy jest to jednak równoznaczne z wyłonieniem nowego prezesa?
Konkurs na prezesa ogłoszono we wrześniu 2022 roku, kiedy pełniącym obowiązki prezesa był Robert Frey, wcześniej przewodniczący rady nadzorczej uzdrowiska. Wzięło w nim udział pięć osób, lecz jedna się wycofała. Pozostała czwórka to Robert Frey, Monika Gębska – była skarbniczka powiatu skarżyskiego, Witold Smoniewski – były dyrektor w uzdrowisku oraz Wojciech Ziach – były członek zarządu RPZiUK w Kielcach.
ZOBACZ TEŻ: Groźny wypadek w Kostomłotach. Duże korki na wjeździe do Kielc
Obecnie spółką kieruje dwoje członków zarządu: Stanisław Grzesiak oraz Magdalena Konieczna-Różycka. Według doniesień medialnych tak może pozostać – bowiem czwórka kandydatów nie znalazła uznania w oczach rady nadzorczej i marszałka Andrzeja Bętkowskiego, któremu podlega spółka.
Być może jednak sytuacja ulegnie zmianie, ponieważ dziś kandydaci, którzy wzięli udział w konkursie na stanowisko prezesa zostali zaproszeni na przesłuchania przed radą nadzorczą. Mają się one rozpocząć w godzinach popołudniowych.
Z informacji opublikowanych przez Gazetę Wyborczą wynika jednak, że ma to jedynie na celu zakończenie ogłoszonego pół roku temu postępowania – bez rozstrzygnięcia.
Być może w grze o stanowisko prezesa pojawi się też kolejny kandydat – ma nim być Grzegorz Małkus, komendant Komendy Wojewódzkiej OHP w Kielcach, radny PiS z powiatu skarżyskiego – to również doniesienia Gazety Wyborczej.
Według nich, ma on mieć wsparcie posła Krzysztofa Lipca, jednak do tej kandydatury jest sceptyczny Andrzej Bętkowski. Jak zakończy się historia wyboru prezesa Uzdrowiska Busko-Zdrój S.A. przekonamy się najpewniej w najbliższych dniach.