Śnięte ryby, smród i gnijące uprawy – bardzo trudna sytuacja po podtopieniach w gminie Pacanów

Gminy z południa województwa cały czas zmagają się ze skutkami nawałnic, które w ostatnich tygodniach kilkukrotnie przechodziły przez region. Szczególnie trudna sytuacja jest w gminie Pacanów, gdzie woda po ostatnich ulewach wciąż stoi na wielu polach. Uprawy zaczynają gnić, przez co zmniejsza się natlenienie wody, to zaś powoduje masowe umieranie ryb i innych zwierząt wodnych. 

Władze gminy Pacanów nazywają sprawę wprost – to katastrofa ekologiczna. Podtopienia utrzymują się wzdłuż Kanału Strumień, a ostatnie wysokie temperatury znacząco przyśpieszyły procesy gnilne upraw przykrytych wodą. To z kolei doprowadziło do skażenia wody, która stała się zabójcza dla ryb i innych organizmów. Nad zalanymi terenami unosi się dodatkowo trudny do wytrzymania fetor. Pierwsze przeprowadzone badania wykazały, że poziom natlenienia wody w Kanale Strumień jest dziesięciokrotnie niższy niż przewiduje norma.

Jak informują władze gminy, pisma z prośbą o pomoc zostały wysłane m.in. do Wód Polskich, które są właścicielem Kanału. Poinformowano także Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w Kielcach, Państwową Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną w Busku-Zdroju i Starostwo Powiatowe. 

ZOBACZ TEŻ: Czołowe zderzenie ciężarówki z autem osobowym w Mniowie. Nie żyje kierowca BMW

Wstępne badania wykonane przez WIOŚ pokazują, że poziom natlenienia wody to zaledwie 1,05 ml na 1l wody, podczas gdy norma wynosi 10-12 ml. Co równie istotne, w próbkach nie stwierdzono zanieczyszczeń, które mogłyby pochodzić z miejscowych oczyszczalni ścieków lub Uzdrowiska w Solcu-Zdroju. Intensywny odór unoszący się nad zalanymi polami to efekt gnicia upraw, z których wydziela się siarkowodór i metan.

Obecnie w gminie trwa nabór wniosków o oszacowanie strat, jednak wszyscy mają nadzieję, że woda wreszcie opadnie.

fot. Gmina Pacanów/Rafał Gwóźdź

Wiadomości z regionu

Powiązane wiadomości