37-letni radny z gminy Sitkówka-Nowiny zmarł z powodu koronawirusa. Nie zdążono podać mu osocza ozdrowieńców

Nie żyje 37-letni radny gminy Sitkówka-Nowiny Damian Milewski. Mężczyzna zachorował na koronawirusa i w ciężkim stanie przebywał w szpitalu na Czerwonej Górze. Lekarzom nie udało się go uratować. 

Damian Milewski trafił do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. Św. Rafała w Czerwonej Górze na początku listopada. Mieszkańcy i władze gminy bardzo zaangażowali się w pomoc dla samorządowca. Ponieważ znajdował się w ciężkim stanie, lekarze postanowili podać mu osocze ozdrowieńców. Tego jednak brakowało. Mieszkańcy gminy zorganizowali akcję informacyjną, która miała zachęcić ozdrowieńców z okolic Kielc do oddania osocza. Akcja powiodła się i osocze zostało zebrane. Lekarze planowali przeprowadzenie radnemu transfuzji, niestety mężczyzna zmarł dzień przed planowanym terminem zabiegu.

ZOBACZ TEŻ: Gmina Stopnica zakończyła remonty dróg. Ponad 8 km tras z nową nawierzchnią

Śmierć radnego potwierdził jako pierwszy wójt Sitkówki-Nowin Sebastian Nowaczkiewicz:

“Nie sposób wyrazić słowami tego, co czuję ja, co czuje każdy z nas. Damian był od urodzenia mieszkańcem naszej gminy. Tu mieszkał i tutaj pracował” – napisał na swoim portalu w mediach społecznościowych.

Damian Milewski przez kilka lat angażował się w życie lokalnej społeczności. Jak wspomina wójt Nowaczkiewicz, od dwóch lat współpracował z radnym i mieli jeszcze wiele planów do realizacji. Po raz kolejny zaapelował też do ozdrowieńców o oddawanie osocza, ponieważ jak pokazuje przykład 37-letniego radnego, nie tylko osoby starsze są narażone na gwałtowny i bardzo ciężki przebieg choroby, tymczasem osocze jest w tym momencie najlepszym sprawdzonym, a zarazem deficytowym środkiem do zwalczania COVID-19.

 

fot. gmina Sitkówka-Nowiny

Wiadomości z regionu

Powiązane wiadomości