W końcu mieszkańcy Kielc doczekali się kamery monitoringu miejskiego na skrzyżowaniu ul. Malików i al. Szajnowicza-Iwanowa. Urządzenie pozwoli na weryfikację ruchu samochodów ciężarowych, które notorycznie łamią przepisy w godzinach nocnych. Po kilku latach starań mieszkańców oraz zabiegów radnego z klubu Prawa i Sprawiedliwości, Marcin Stępniewskiego, kamera została zamontowana.
Poprzednie urządzenie, zainstalowane w marcu 2022 roku, miało za mało pamięci, przez co większość nagrań nie została zarejestrowana. Montaż kamery początkowo wyceniono na blisko ćwierć miliona złotych, ale ostatecznie koszt wyniósł około 20 tysięcy złotych. Rzecznik prezydenta Kielc, Marcin Januchta, informuje, że główna część kosztów to łącze internetowe, które zostało wyprowadzone za pomocą światłowodu.
Montaż kamery trwał ponad rok, co według radnego Stępniewskiego świadczy o problemie ze współpracą miejskich podmiotów i decyzyjnością. Mimo to, mieszkańcy są zadowoleni z końcowego efektu i czują się teraz bezpieczniej.
Kamera ma zostać uruchomiona najpóźniej 15 marca.