Pracownicy Polskiej Akademii Nauk rozpoczęli badania klimatu w Czarnieckiej Górze i okolicznych miejscowościach. Od ich wyniku zależy, czy miejscowość odzyska status uzdrowiska.
Kilkanaście specjalistycznych urządzeń przez najbliższe cztery miesiące będzie zbierać dane, które pozwolą na opracowanie specjalistycznego raportu. Wśród badanych czynników są wilgotność, natężenie hałasu i siła pola elektromagnetycznego. Po wykonaniu badań gmina może uzyskać świadectwo klimatyczne.
ZOBACZ TEŻ: Włoszczowski szpital będzie prowadził bezpłatną rehabilitację pocovidową
To pozwoli na ponowne przekształcenie Czarnieckiej Góry w uzdrowisko. Byłby to powrót do stanu sprzed 80 lat. Przed II wojną światową miejscowość była popularnym celem wycieczek kuracjuszy z centralnej Polski, którzy odnajdywali tu wyjątkowe warunki leśno-górskiego mikroklimatu. Odpowiednie warunki pozwalały na leczenie chorób serca i układu oddechowego.
Wśród gości uzdrowiska byli Stefan Starzyński, Wojciech Korfanty, aktorzy Smosarska i Bodo, a także Bolesław Prus.
Klimat i surowce o właściwościach zdrowotnych
Poza sprzyjającym klimatem uzdrowisko musi pochwalić się złożami surowców o potwierdzonych właściwościach zdrowotnych. Chodzi tu przede wszystkim o borowinę, która faktycznie znajduje się na terenie gminy Stąporków i w okolicach samej Czarnieckiej Góry. Latem rozpoczną się jej badania.
Badania klimatu i złóż potrwają do końca roku. Jeśli właściwości lecznicze Czarnieckiej Góry potwierdzą się, to tamtejsze Świętokrzyskie Centrum Rehabilitacji będzie mogło być przekształcone w szpital uzdrowiskowy.