30-letnia mieszkanka gminy Imielno jest podejrzewana o to, że przez cały grudzień wyniosła z jednego z pińczowskich sklepów 29 butelek wódki, puszki z piwem i inne napoje. Grozi jej 5 lat więzienia.
Funkcjonariusze ustalili, że kobieta pojawiała się w jednym z dyskontów spożywczych dziewięć razy. W tym czasie wyniosła prawdopodobnie 29 butelek wódki, 24 puszki piwa i dwa napoje bezalkoholowe. W końcu jej działalnie zwróciły uwagę ochrony sklepu, która przyłapała ją na gorącym uczynku.
ZOBACZ TEŻ: Włoszczowa. 14-latkowi wybuchła petarda w ręce
Schemat działania 30-latki był bardzo prosty. Kobieta podchodziła do kasy i wyjmowała z koszyka tylko część drobnych zakupów. Alkohol dalej spoczywał w koszyku, niewidoczny dla sprzedawców. W chwili zatrzymania, gdy kobieta odchodziła od kasy miała w koszyku nierozliczone 8 butelek wódki i 12 puszek piwa.
Sumę strat sklep wycenił na 700 złotych. Kobieta przyznała się do zarzucanych jej czynów. Policjanci odzyskali część z uprzednio skradzionych produktów. 30-latka zeznała, że alkohol zdobywała na swoje własne potrzeby. Za kradzież grozi jej do 5 lat więzienia.