W schowku jednego ze sprawdzanych aut pińczowscy policjanci znaleźli 85 gramów marihuany i 48 gramów amfetaminy. 27-latkowi, który kierował autem grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Podczas patrolowania jednej z miejscowości w gminie Pińczów policjanci postanowili przeszukać jedno z aut zaparkowanych pod sklepem, które wyglądało podejrzanie. Po otworzeniu drzwi od auta policjanci poczuli silną woń suszu marihuany. W czasie przeszukania samochodu znaleźli w schowku dwa foliowe woreczki z suszem roślinnym i amfetaminą. W aucie znajdowały się jeszcze dwie „lufki” nabite suszem i mała elektroniczna waga.
27-letni mieszkaniec gminy Pińczów został zatrzymany. Wcześniej zbadano jego trzeźwość. Badanie alkomatem wykazało 1 promil, w jego organizmie wykryto także obecność narkotyków. Po wytrzeźwieniu mężczyzna przyznał, że narkotyki stanowiły jego własność. Policjanci sprawdzają jednak czy nie handlował nimi, a także czy przed zatrzymaniem nie kierował pojazdem będąc w stanie nietrzeźwości i pod wpływem substancji odurzających. Za ich posiadanie grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.