Blisko 1,5 tys. odbiorców nie ma prądu w regionie świętokrzyskim. Najwięcej awarii jest w rejonie Buska-Zdroju i Skarżyska-Kamiennej oraz w powiecie staszowskim. Nadal trudne warunki panują na drogach krajowych województwa.
Padający przez całą niedzielę wilgotny śnieg powoduje obciążanie konarów drzew, które kładąc się na liniach energetycznych powodują awarie. Na terenie trzech powiatów (staszowski, opatowski i sandomierski) bez prądu pozostaje blisko 800 odbiorców.
“Najwięcej awarii jest w powiecie staszowskim. Służby energetyczne pracują na okrągło, aby doprowadzić prąd do kolejnych gospodarstw. Liczba odbiorców bez prądu z każdą godziną się zmniejsza” – zapewnił w rozmowie z PAP rzecznik prasowy PGE Dystrybucja Rzeszów Łukasz Boczar.
ZOBACZ TEŻ: Świętokrzyskie. Trudne warunki na drogach, 4 tys. odbiorców bez prądu
Na pozostałym obszarze regionu świętokrzyskiego bez prądu pozostaje około 700 odbiorców. Jak poinformowała PAP rzecznik prasowy PGE Dystrybucja Skarżysko Ewa Wiatr, najwięcej awarii jest w okolicach Buska-Zdroju i Skarżyska-Kamiennej.
Nadal trudne warunki panują na drogach województwa świętokrzyskiego. Wszystkie trasy krajowe są przejezdne. Nawierzchnie przeważnie są czarne, mokre. Ale miejscami, zwłaszcza w okolicach Starachowic i na S7 w okolicach Jędrzejowa zalega błoto pośniegowe.
Kierowcy powinni zachować ostrożność, bo na niektórych odcinkach jest ślisko. Przekonał się o tym kierowca ciężarówki, który w miejscowości Borek Klimontowski (powiat sandomierski) na drodze krajowej nr 9 wpadł w poślizg. Pojazd zatarasował drogę, która jest zablokowana w obu kierunkach. Policja wyznaczyła objazdy. (PAP)