Włoszczowa. Strażacy uratowali psa, który wpadł do 20-metrowej studni

Straż pożarna ratuje psa

To była naprawdę nietypowa akcja ratownicza. Włoszczowscy strażacy otrzymali informację, że do jednej ze studni w Koniecznie wpadł pies. Czworonóg nie został zostawiony na pastwę losu.

Do zdarzenia doszło we wtorek 8 września. Na miejsce akcji zadysponowano dwa wozy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej z Włoszczowy i jeden z Ochotniczej Straży Pożarnej Wola Wiśniowa. Jak się okazało pies wpadł do 20-metrowej, co gorsza niezabezpieczonej niczym studni. Strażacy musieli najpierw  sprawdzić poziom tlenu na jej dnie, następnie na dół spuszczono na linach ratownika wyposażonego w aparat tlenowy, który zdołał wyciągnąć psa.

ZOBACZ TEŻ: Radoszyce. Szkoły otrzymały laptopy do nauczania zdalnego

Jak się okazało, czworonóg mimo upadku z tak dużej wysokości nie odniósł poważnych obrażeń. Strażacy podkreślają, że cała akcja wynikała tylko i wyłącznie z czyjegoś niedbalstwa. Gdyby studnia była zabezpieczona w odpowiedni sposób, to do wypadku by nie doszło. Mogło też dojść do znacznie większej tragedii, gdyby na miejscu zwierzęcia do studni wpadło bawiące się dziecko. Z tego też względu strażacy apelują aby zawsze w odpowiedni sposób zabezpieczać i oznaczać miejsca takie jak studnie, głębokie wykopy, itd.

 

źródło: UG Włoszczowa

Wiadomości z regionu

Powiązane wiadomości