Prokuratura i policja ustalają okoliczności śmierci 53-letniego mężczyzny, który we wtorek zmarł w celi Komendy Powiatowej Policji w Busku-Zdroju.
“W trakcie porannej toalety 53-latek dostał ataku epilepsji. Policjant, który w tym czasie pełnił służbę, niezwłocznie udzielił mężczyźnie pomocy przedmedycznej. Na miejsce wezwaliśmy pogotowie ratunkowe. Załoga przez blisko godzinę prowadziła resuscytację oddechowo-krążeniową. Niestety życia mężczyzny nie udało się uratować” – powiedział PAP Michał Zwolski, oficer prasowy buskiej policji.
53-letni mieszkaniec powiatu kazimierskiego został zatrzymany w poniedziałek. Był podejrzany o kradzież. W chwili zatrzymania miał ponad 2,3 promila alkoholu w organizmie.
ZOBACZ TEŻ: Przez zakład z kolegami omal się nie utopił. Policjanci interweniowali w ostatniej chwili
“53-latek był badany przez lekarza, który nie stwierdził żadnych przeciwwskazań do osadzenia go w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych” – zaznaczył Zwolski.
Funkcjonariusz dodał, że we wtorek po zdarzeniu na miejscu wykonano szereg czynności realizowanych pod nadzorem prokuratora, z udziałem technika kryminalistyki oraz funkcjonariuszy z wydziału kontroli Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Zwłoki mężczyzny zostały zabezpieczone do dalszych badań. (PAP)
Autor: Wiktor Dziarmaga