Chciał handlować kryptowalutami, a stracił oszczędności. Kolejny senior oszukany

69-letni mieszkaniec Ostrowca Świętokrzyskiego stracił 34 tys. zł po tym, jak skontaktowali się z nim rzekomi pośrednicy w handlu kryptowalutami. W rzeczywistości żadnych kryptowalut nie było, a konto ofiary zostało wyczyszczone, plus zaciągnięto na niego kredyt.

69-latek zgłosił się do Komendy Powiatowej Policji w Ostrowcu Świętokrzyskim w miniony piątek. Poinformował, że w wyniku oszustwa stracił 34 tys. zł. Jego problemy zaczęły się 19 października, kiedy zadzwonił do niego mężczyzna podający się za przedstawiciela firmy pośredniczącej w handlu kryptowalutami. Ponieważ 69-latek miał konto z taką walutą, to nie podejrzewał, że może paść ofiarą oszustwa.

ZOBACZ TEŻ: Ukrywał się przed policją 10 lat. Wpadł w czasie urlopu w górach

Rozmówca poprosił pokrzywdzonego o zainstalowanie na komputerze specjalnej aplikacji Anydesk i wykonanie przelewu weryfikacyjnego. W ten sposób przestępcy weszli w posiadanie danych rachunku bankowego seniora. 69-latek podał wszystkie kody sms, które otrzymywał z serwisu bankowego, dzięki czemu naciągacze mogli realizować operacje na przejętym rachunku. Oszust przekazał, że skontaktuje się z nim następnego dnia.

W czasie kolejnej rozmowy pokrzywdzony został poproszony o zainstalowanie kolejnej aplikacji, lecz po tej rozmowie nabrał on podejrzeń, co do intencji swoich rozmówców. Przede wszystkim dlatego, że z jego konta ubywały pieniądze, a nie było żadnych z obiecanych zysków.

Wówczas okazało się, że na dane 69-latka przestępcy wzięli 18 tys. zł kredytu, a wszystko to, co miał na koncie wypłacili dla siebie. Łącznie senior stracił 34 tys. zł.

“Ostrzegamy – Pierwszy kontakt z ofiarą następuje zwykle przez e-mail, telefon lub komunikator. Oszuści proszą o zainstalowanie programu do zdalnego pulpitu i zalogowanie się na konto bankowe. Najczęściej ofiara kuszona jest obietnicą szybkich zysków.” – tłumaczą policjanci.

Przypominają, żeby nigdy nie podawać nikomu danych do logowania do swojego rachunku bankowego. Prośba o weryfikację danych i zainstalowanie oprogramowania typu AnyDesk to pewna próba oszustwa. W razie jakichkolwiek wątpliwości w kontaktach z osobami podającymi się np. za konsultantów banku należy rozłączyć się i osobiście zadzwonić na infolinię banku.

Wiadomości z regionu

Powiązane wiadomości