Jarosław Górczyński, prezydent Ostrowca Świętokrzyskiego jest podejrzany o korupcję. Obrońca samorządowca złożył zażalenie do sądu na decyzję prokuratury, która zawiesiła go w obowiązkach służbowych, jednak to nie zostało wciąż rozpatrzone. Prokuratura z kolei domagała się tymczasowego aresztowania.
Jarosław Górczyński usłyszał pięć zarzutów przyjęcia korzyści majątkowych w łącznej kwocie 40 tys. zł. Gdy sąd nie zgodził się na tymczasowe aresztowanie podejrzanego, prokuratura nałożyła na niego inne środki zapobiegawcze: zawieszenie w obowiązkach służbowych, 200 tys. zł poręczenia majątkowego, zakaz opuszczania kraju wraz z zatrzymaniem paszportu i dozorem policyjnym.
ZOBACZ TEŻ: W Targach Kielce rozpoczęły się targi POLSECURE [ZDJĘCIA]
Prezydent Ostrowca Świętokrzyskiego złożył zażalenie na decyzję prokuratury o zawieszeniu w obowiązkach służbowych. Choć od momentu nałożenia tego środka zapobiegawczego minął prawie miesiąc, zażalenie wciąż nie zostało rozpatrzone. Sprawą będzie zajmował się Sąd Rejonowy Kielce-Zachód.
Jeśli postanowienie wejdzie w życie, to obowiązki prezydenta będzie sprawował jego zastępca Artur Łakomiec, który również obecnie, jako pierwszy wiceprezydent zastępuje Jarosława Górczyńskiego. Prokuratorzy ze Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach wciąż prowadzą śledztwo w sprawie.
