Wczoraj na kieleckim Rynku odbyło się spotkanie kibiców i zawodników Barlinek Industrii Kielce, którzy wrócili z Final Four w Kolonii z 2. miejscem. Wydarzenie było okazją do upamiętnienia tragicznie zmarłego w czasie meczu dziennikarza Pawła Kotwicy i poinformowania o zmianach, które czekają klub – a te są dość duże.
O swoim odejściu z funkcji prezesa poinformował Bertus Servaas, który tę funkcję pełnił nieprzerwanie od 21 lat. Servaas podziękował swoim najbliższym, kibicom i ludziom, którzy wspierali go w trakcie pracy dla kieleckiej drużyny. Nie wiadomo jeszcze czy całkowicie zrezygnuje z pracy w klubie.
– Mam nadzieję, że ten klub będzie zawsze ważny dla Kielc i potrzebny, bo to jest ogromna wartość – podkreślił Bertus Servaas.
Holenderski biznesmen został sponsorem Iskry Kielce w 1997 roku. W 2002 roku był już jego właścicielem, a zespół zmienił nazwę na Vive. Przez kolejne lata Bertus Servaas niezmiennie pełnił funkcję prezesa, choć zmieniali się główni sponsorzy drużyny, a tym samym jej nazwy: przez Łomżę Vive, Łomżę Industrię, Industrię Kielce aż po Barlinek Industrię Kielce.
Odchodzą zawodnicy
Bertus Servaas przekazał także, że od kolejnego sezonu z drużyną pożegna się trzech zawodników: Mateusz Kornecki, Miguel Sanchez-Migallon i Damian Domagała.
Trener Talant Dujszebajew obiecał, że w przyszłym roku Barlinek Industria Kielce przywiezie puchar Ligi Mistrzów do Kielc oraz że zwycięży w Klubowych Mistrzostwach Świata.
Upamiętnienie Pawła Kotwicy
Na początku wydarzenia uczczono pamięć dziennikarza “Echa Dnia” Pawła Kotwicy, który zmarł w czasie relacjonowania finałowego meczu Vive. Zaprezentowano film, na którym opowiadali o nim bliscy i przyjaciele. Setki kibiców zgromadzone na Rynku uczciły jego pamięć minutą ciszy.
fot. Tomasz Fąfara/Industria Kielce – Facebook