Dzielnicowy z Komisariatu Policji w Ćmielowie, sierż. Paweł Ulik, stanął wczoraj na wysokości zadania, udowadniając, że dla policjanta gotowość do działania jest nie tylko obowiązkiem służbowym, ale także wartością, którą nosi zawsze przy sobie, nawet po zakończeniu służby. W czasie wolnym od obowiązków służbowych, dzielnicowy odnalazł zaginionego 38-latka, zapewniając mu bezpieczny powrót do domu.
Informacja o zaginięciu 38-letniego mieszkańca gminy Bałtów dotarła do ostrowieckiej jednostki policji około godziny 11.00. Mężczyzna opuścił swoje miejsce zamieszkania bez informowania bliskich o swoim celu i czasie powrotu. Rodzina, zaniepokojona brakiem kontaktu i uwzględniając stan zdrowia oraz niskie temperatury, obawiała się o życie zaginionego. Dodatkowo utrudnione było nawiązanie kontaktu, ponieważ mężczyzna nie posiadał telefonu komórkowego. Na sygnał o zaginięciu natychmiast wyruszyły patrole policji, podejmując poszukiwania.
ZOBACZ TEŻ: Pierwsze posiedzenie Sejmu
Kilka minut przed godziną 16 sierż. Paweł Ulik, będący w czasie wolnym od służby, zauważył mężczyznę w kompleksie leśnym na terenie gminy Ożarów. Osoba ta sprawiała wrażenie zdezorientowanej, leżąc na ziemi. Dzielnicowy natychmiast podjął decyzję o udzieleniu pomocy. Po zbliżeniu się do mężczyzny rozpoznał go jako zaginionego mieszkańca gminy Bałtów, z którym miał już do czynienia przy innych zaginięciach.