Samorząd nie jest miejscem sporu ideologicznego i przedłużeniem dla wojny polsko-polskiej. Katarzyna Suchańska, kandydatka na radną do sejmiku z list Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców, sprzeciwiła się wprowadzaniu tych wątków do kampanii samorządowej. – Samorząd jest dla mieszkańców bez względu na poglądy – podkreśliła.
Konferencja prasowa odbyła się w poniedziałek, 11 marca. Stanowiła odpowiedź na zarzuty i krytykę kandydatki na prezydenta Kielc Agaty Wojdy w stosunku do Bezpartyjnych Samorządowców i Konfederacji, którzy w województwie świętokrzyskim wystawili wspólne listy do sejmiku.
– Prawo aborcyjne jest rzeczą szalenie ważną, ale to wyłączna prerogatywa parlamentu. Pani Agato, jeśli chce pani coś zrobić dla kobiet, to proszę zaapelować do kolegów z PO i Trzeciej Drogi, by przyjęli jak najszybciej projekt ustawy proponowany w tej kwestii przez Lewicę. Możecie piekło kobiet zakończyć bardzo szybko. Nie ściągajcie tych spraw do samorządu – powiedziała Katarzyna Suchańska, liderka listy Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców do sejmiku w okręgu numer 3.
Kandydatka do sejmiku zaznaczyła, że jej światopogląd jest niezmienny od lat. – Opowiadam się za depenalizacją aborcji. Sama w ciąży dostałam bardzo ciężką diagnozę. W 11. tygodniu okazało się, że moje dziecko będzie prawdopodobnie obciążone ciężką wadą genetyczną. Miesiąc oczekiwania na amniopunkcję był najcięższym miesiącem w moim życiu. Badanie wykluczyło wadę, ale ten okres utwierdził mnie w tym, że bardzo ważne jest w życiu kobiety, by mieć wybór. Insynuacje, że zmieniam poglądy, są nietrafione, a wręcz krzywdzące – podkreśliła.
Katarzyna Suchańska dodała, że samorząd jest dla wszystkich mieszkańców i nie można nikogo dyskryminować za to, że myśli inaczej – również osób, które mają inny pogląd na kwestię aborcji.
– Chcemy sprawnej służby zdrowia, dobrych szpitali, szybkiej kolei, rozwoju turystyki, edukacji i sportu. Sprzeciwiamy się natomiast strefom czystego transportu, które są w zasadzie strefami zakazu wjazdu do miast. Jesteśmy solą w oku dużych partii politycznych, bo chcemy zmieniać samorząd, żeby nasz region sprawnie się rozwijał – dodała Katarzyna Suchańska.
Grzegorz Świercz, lider listy Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządów w okręgu numer 1, stwierdził, że z racji wykonywanego zawodu lekarza ginekologa jest bardzo blisko kobiet i aktywnie walczy o ich prawa.
– Prawa kobiet w tym aspekcie wdrażam na co dzień, niezależnie od konsekwencji. Przypomnę, że jakiś czas temu była na mnie nagonka, przez którą zrezygnowałem z funkcji konsultanta wojewódzkiego za to, że jestem zwolennikiem dostępu do aborcji i in vitro – powiedział.
Grzegorz Świercz zaznaczył, że samorządzie nie ma miejsca na kwestie światopoglądowe. – Jesteśmy od budowania dróg, szkół, muzeów, zapewniania ciepłej wody w kranie. Za mojego życia podejście do aborcji zmieniało się kilkukrotnie. To psuje prawo, ale zastrzegam: żadna gmina, rada miasta czy starosta nie będą o tym decydowali, więc nie dyskutujmy o tym tylko o tym, na czym skupia się samorząd – zaapelował Grzegorz Świercz.
– Nie można obrażać ludzi myślących inaczej. Ja nie obrażam przeciwników aborcji i obrońców życia. Ci ludzie też mają miejsce w samorządzie i zasługują na proste drogi, dobrą opiekę medyczną i szkoły. Światopogląd nie może ważyć o tym, czy ktoś zasługuje na bycie mieszkańcem Kielc i naszego regionu – podsumowała Katarzyna Suchańska.