Wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz zapewnił w czwartek, że czasowe zamknięcie Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach nie oznacza braku opieki nad pacjentami. Największy SOR w regionie świętokrzyskim nie będzie przyjmować pacjentów do soboty.
Szpitalny Oddział Ratunkowy Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach zawiesił działalność do godziny 7.00 w sobotę. Przerwa w pracy spowodowana jest względami sanitarnymi. Konieczne jest przeprowadzenie dezynsekcji pomieszczeń.
Wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz podkreślił w czwartek, że zarówno dyrekcja szpitala, jak i organy związane bezpośrednio z ratownictwem medycznym pozostającym w gestii wojewody: zarządzanie kryzysowe, dyspozytorzy medyczni czy koordynatorzy ratownictwa medycznego mają w tym przypadku ustalony schemat działania.
“Mamy ustalenia z ościennymi województwami, możemy wykorzystać szpitale sąsiednie oraz transport Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Sytuacja nie jest dla wszystkich komfortowa, ale traktujmy system ratownictwa jako naczynia połączone” – zaznaczył Koniusz.
ZOBACZ TEŻ: IMGW: ekstremalnie wysokie zagrożenie pożarowe
Dodał, że zamknięcie SOR-u “nie wywołuje żadnej sytuacji nagłej”. “W dalszym ciągu na terenie szpitala działa oddział kardiologiczny, do placówki trafiają także pacjenci ze schorzeniami neurologicznymi, pacjenci zakaźni, chirurgiczni, pediatryczni. W zasadzie jedna grupa nie może być przyjmowana: pacjenci z urazami wielonarządowymi” – dodał wojewoda.
W stolicy regionu świętokrzyskiego działa jeszcze jeden odział ratunkowy przy Szpitalu Kieleckim, a także izba przyjęć w szpitalu MSWiA przy ul. Wojska Polskiego. (PAP)