Znalezione, nie kradzione? Nic bardziej mylnego! 51-letni mieszkaniec Kielc może mieć spore problemy za swoją chciwość i brak empatii. Mężczyzna przywłaszczył sobie znaleziony w jednym ze sklepów portfel z pieniędzmi i dokumentami i nie oddał go właścicielowi.
Do zdarzenia doszło 16 kwietnia tego roku. Tego dnia do policjantów pracujących w komisariacie przy ul. Kołłątaja zgłosił się 60-letni kielczanin, który poinformował, że w jednym ze sklepów na osiedlu Jagiellońskie prawdopodobnie zgubił portfel z dokumentami, kartą płatniczą i stoma złotymi w gotówce. Gdy wrócił dna miejsce okazało się, że ktoś przed nim przywłaszczył sobie jego własność.
ZOBACZ TEŻ: 45 lat temu doszło do protestów robotniczych m.in. w Radomiu, Ursusie i Płocku. Czerwiec ’76
Kieleccy kryminalni przeanalizowali wszystkie materiały dotyczące sprawy i w ten sposób wpadli na trop 51-letniego mieszkańca miasta, doskonale znanego organom ścigania za przeróżne konflikty z prawem. Do zatrzymania mężczyzny doszło w ostatnią środę. Teraz jego zachowanie oceni sąd. Grożą mu nawet 2 lata więzienia.