W niedzielę, 24 września na ulicach Kielc doszło do pościgu policyjnego za fiatem punto, którym podróżowało trzech mężczyzn. W jego trakcie uciekający zderzyli się z innym autem i część z nich kontynuowało ucieczkę na pieszo. Jak się okazało, wszyscy byli pod wpływem alkoholu.
Wszystko zaczęło się na ulicy biskupa Kaczmarka, kiedy patrol policji chciał zatrzymać kierującego osobowym fiatem punto do rutynowej kontroli. Kierowca zignorował sygnały radiowozu i rozpoczął ucieczkę.
Auto pędziło pod prąd przez Aleję na Stadion i ulicę Szczepaniaka. Na skrzyżowaniu tej drugiej z ulicą Husarską uciekający kierowca doprowadził do zderzenia z prawidłowo jadącym audi, za kierownicą którego siedział 37-latek. Z trzech mężczyzn z fiata punto dwóch kontynuowało ucieczkę pieszo. Trzeci potrzebował pomocy medycznej w związku ze zderzeniem. Z wraku musieli wydobyć go strażacy.
ZOBACZ TEŻ: Ruszyła budowa tanich mieszkań w Jędrzejowie. Powstanie 130 lokali
Dwaj uciekinierzy zostali jednak szybko ujęci przez policję. Jak się okazało wszyscy trzej podróżujący fiatem punto byli pod wpływem alkoholu. 27-letni kierowca miał ponad promil alkoholu. Trafił do aresztu gdzie wytrzeźwieje, a potem zostanie przesłuchany.