Samorząd Kielc wprowadza zmiany w systemie gospodarki odpadami. Spółdzielnie mają być nagradzane za poprawną segregację odpadów, a na jednym z osiedli powstanie system pojemników podziemnych. Jednocześnie nie jest wykluczone, że dojdzie do podwyżek opłat za odbiór odpadów.
Jak poinformowała we wtorek zastępca prezydenta Kielc Agata Wojda, nowym pomysłem – zamiast planowanych kar za niewłaściwą segregację odpadów – ma być motywowanie kielczan do właściwych zachowań.
“Odbyliśmy szereg rozmów ze spółdzielniami mieszkaniowymi. Ich prezesi zgłosili nam wiele wątpliwości, mówiąc, że zbiorowa odpowiedzialność może działać demotywująco na mieszkańców i spotkać się z odwrotnym skutkiem. Wspólnie umówiliśmy się, że element karania jest jednym z dostępnych, natomiast element motywowania, zachęcania i nagradzania jest pierwszym krokiem, który wspólnie powinniśmy podjąć” – powiedziała Wojda.
W nadzorze nad jakością selektywnej zbiórki ma pomóc system żółtej kartki. Jeśli pojemniki będą wypełniane niewłaściwymi odpadami, operator systemu naklei żółtą kartkę na takim pojemniku. Dla tych nieruchomości może zostać nałożona podwyższona opłata – wynikająca z przepisów, czyli dwukrotnie wyższa niż przy właściwej selektywnej zbiórce.
ZOBACZ TEŻ: Obywatelskie zatrzymanie pijanego kierowcy w Kielcach
“Umówiliśmy się z zarządcami budynków, że dajemy sobie pół roku, aby wspólnie prowadzić ten monitoring. Dodatkowo będziemy nagradzać te wspólnoty sąsiedzkie, które poprawią segregację. Pomożemy w zazielenianiu terenu lub w remoncie altany śmietnikowej. Chcemy pokazać, że segregacja wszystkim nam się opłaca” – dodała.
Dodatkowo na stronie Urzędu Miasta powstała specjalna zakładka: Segregacja odpadów. Na mapie znajdują się wszystkie altany śmietnikowe w Kielcach. Na zdjęciach będzie można zobaczyć, jakie odpady zostały wyrzucone do niewłaściwego pojemnika.
Kolejnym działaniem ma być uszczelnienie systemu. Wojda poinformowała, że dzięki ubiegłorocznej abolicji śmieciowej do systemu odbioru odpadów dołączyło prawie 3 tysiące osób.
W najbliższych miesiącach pierwsze spółdzielnie planują także przebudowę altan śmietnikowych i wprowadzenie pojemników podziemnych. “System jest prosty, efektywny i efektowny. Korzysta z niego Szczecin, Poznań czy Wrocław” – powiedział Zbigniew Olesiński, prezes zarządu Spółdzielni Budowlano-Mieszkaniowej im. Jana Czarnockiego w Kielcach, która jako pierwsza w mieście wprowadzi to rozwiązanie.
W miejsce starych altan pojawią się pojemniki, których zasadnicza część będzie się mieścić pod ziemią. “Otwór wrzutowy do takiego urządzenia jest mały, więc nie pozwala na wrzucanie gabarytów. Całość jest bardzo estetyczna i nie powoduje tych wszystkich dolegliwości, które znamy – nie ma fruwających śmieci, odpadków roznoszonych przez ptaki. Cały system wymusza określone zachowania. Nie ma możliwości dostania się do niego przez osoby przypadkowe – otwieranie klapy odbywa się w sposób elektroniczny przy pomocy karty, którą otrzyma każdy lokator” – zaznaczył. Pierwsze takie rozwiązanie ma zostać uruchomione w drugiej połowie kwietnia.
Niewykluczone, że w mieście dojdzie do podwyżki opłat za odbiór odpadów. Agata Wojda zapowiedziała, że w lutym przedstawiona zostanie radnym propozycja podwyżki z 14 do 19 zł miesięcznie za mieszkańca.
“Patrząc na inne miasta, widzimy, że obowiązująca teraz u nas stawka jest wyjątkowo niska. To powoduje, że w ubiegłym roku do systemu gospodarki odpadami trzeba było dopłacić 10 mln zł. Z pieniędzy, które pójść mogły na chodniki, drogi czy inne inwestycje” – mówiła.
Zaznaczyła, że przy obecnych kosztach stawka 19 zł pozwoliłaby “w miarę bilansować system”. Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmą miejscy radni.(PAP)