Trzy interwencje związane z obecnością tlenku węgla w mieszkaniach podjęli minionej doby świętokrzyscy strażacy. Jedna osoba trafiła do szpitala. W upalne dni w domach zaburzona jest cyrkulacja powietrza; czujniki czadu mogą uratować życie – podkreślają strażacy.
St. kpt. Marcin Bajur z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach zaznaczył, że tlenek węgla mylnie kojarzony jest tylko z sezonem grzewczym.
“Z naszych statystyk wynika, że paradoksalnie najwięcej zdarzeń, jeśli chodzi o tlenek węgla, jest w czerwcu i lipcu. Wynika to z tego, że przy wysokich temperaturach, kiedy na zewnątrz jest zdecydowanie cieplej niż w mieszkaniach, zaburzona jest cyrkulacja powietrza. W starym budownictwie, gdzie najczęściej montowane są piecyki gazowe, nie działa wówczas wentylacja grawitacyjna, spaliny nie wydostają się na zewnątrz, co prowadzi do powstawania tlenku węgla” – powiedział PAP st. kpt. Bajur.
ZOBACZ TEŻ: Jest nowy wykonawca przebudowy pińczowskiego dworca
Tylko minionej doby w regionie strażacy otrzymali trzy zgłoszenia związane z obecnością tlenku węgla w mieszkaniach. W dwóch przypadkach o obecności niebezpiecznego gazu powiadomiły czujniki tlenku węgla. “Nasza procedura nakazuje, aby po takim zgłoszeniu sprawdzić cały pion w bloku. W jednym wypadku okazało się, że oprócz wykrycia tlenku węgla w mieszkaniu zgłaszającego, niebezpieczny gaz występował również u sąsiadów, którzy nie byli tego świadomi, ponieważ nie mieli w domu czujnika czadu” – zaznaczył strażak.
We wtorek ratownicy sprawdzali także jedno z mieszkań po tym, jak do szpitala z objawami podtrucia trafiła młoda kobieta. Podczas interwencji ratownicy potwierdzili w mieszkaniu obecność tlenku węgla. “Te sytuacje potwierdzają, że czujniki czadu mogą uratować życie, apelujemy też o to, aby regularnie wietrzyć mieszkania” – dodał strażak.
Od początku roku świętokrzyscy strażacy interweniowali 64 razy w związku z ulatniającym się tlenkiem węgla. Najwięcej, bo aż 16 zgłoszeń otrzymali w czerwcu. Z kolei w okresie grzewczym w styczniu i marcu zanotowano odpowiednio 11 i 10 zgłoszeń.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega, że w środę prawie w całym kraju będzie upalnie. Na zachodzie termometry pokażą nawet 36 stopni Celsjusza. W kilku województwach alerty mają najwyższy, trzeci stopień.(PAP)