Krajowa Izba Odwoławcza oddaliła odwołanie firmy Mota-Engil do przetargu na zaprojektowanie i budowę trasy S74 Kielce-Mniów. Oznacza to, że projekt trasy ma zostać przygotowany w ciągu 10 miesięcy, czyli w czasie, jaki określiła GDDKiA.
W czerwcu kielecki oddział Generalnej Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ogłosił przetarg na zaprojektowanie i budowę 16-kilometrowego odcinka S74 z Kielc do Mniowa. Realizacja inwestycja stała się możliwa po tym, jak w czerwcu Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska utrzymał w mocy decyzję środowiskową z 2018 roku.
7 lipca do prezesa KIO wpłynęło odwołanie firmy Mota-Engil ws. treści materiałów przetargu. “Odwołujący zażądał przesunięcia czasu na wykonanie projektu i złożenie wniosku o zezwolenie na realizacje inwestycji drogowej z 10 do 20 miesięcy, a tym samym wydłużenie maksymalnego terminu realizacji inwestycji z 39 do 49 miesięcy od daty zawarcia umowy, czyli o 10 miesięcy” – informowała PAP rzeczniczka kieleckiego oddziału GDDKiA Małgorzata Pawelec-Buras.
ZOBACZ TEŻ: Nie miał prawa jazdy, za to miał kokainę. 17-latek na skuterze złapany w Kielcach
Odwołanie zostało oddalone – dowiedziała się w czwartek PAP w biurze odwołań Krajowej Izby Odwoławczej. Oznacza to, że projekt trasy ma zostać przygotowany w ciągu 10 miesięcy.
Otwarcie ofert w przetargu zaplanowano na 22 września.
Odcinek trasy S74 Mniów-Kielce powstanie w ramach rządowego Programu Budowy Dróg Krajowych. Finansowanie mają także zapewnione wszystkie inne odcinki S74 na terenie woj. świętokrzyskiego, łódzkiego i Podkarpacia. Trasa mierząca około 200 km ma być gotowa do 2030 roku i usprawnić ruch między Łodzią, Kielcami i Rzeszowem. Dotychczas powstał liczący około 7 km odcinek Kielce-Cedzyna. (PAP)
Autor: Wiktor Dziarmaga