Paweł Kopeć, członek Świętokrzyskiego Klubu Alpinistycznego zmarł w poniedziałek, 3 lipca podczas zejścia z ośmiotysięcznika Nanga Parbat. Informację opublikował portal wspinanie.pl
Na liczący 8126 m n.p.m. szczyt w niedzielę, 2 lipca weszło trzech Polaków: Paweł Kopeć, Piotr Krzyżowski i Waldemar Kowalewski. Atak szczytowy rozpoczęli w sobotę, 1 lipca o 23:30 czasu lokalnego z obozu trzeciego na wysokości 6888 m n.p.m.
Problemy pojawiły się w czasie zejścia. Według informacji przekazanych przez portal wspinanie.pl, Paweł Kopeć poczuł się źle w okolicach obozu czwartego, na wysokości 7300 m n.p.m. Mężczyzna był osłabiony i odwodniony i jego organizm prawdopodobnie nie wytrzymał trudów wspinaczki. Niepotwierdzone przez oficjalne czynniki doniesienia mówią, że u himalaisty doszło do zatrzymania akcji serca.
Paweł Kopeć mieszkał w Kielcach i był członkiem Świętokrzyskiego Klubu Alpinistycznego. Wyprawa na Nanga Parbat była jego 3 wyprawą w Himalaje: w 2019 r. zdobył Manaslu, w 2021 r. dotarł do wysokości ok. 8000 m na Lhotse. Przez wiele lat zdobywał doświadczenie w świętokrzyskich skałkach, w Tatrach, Alpach i Kaukazie. Podróżował także po Afryce oraz uprawiał teternictwo jaskiniowe. Należał do kadry Polskiego Związku Alpinizmu i był członkiem programu Polski Himalaizm Zimowy.